POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Chodniki powstaną i w Paździornie, i w Piotrowicach?

Spotkanie w Kostomłotach fot.: akme

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Na budowę lub przebudowę chodników na terenie powiatu w przyszłym roku Powiat Średzki przeznaczy 500 tysięcy złotych. Po 100 tysięcy na każdą gminę. 

W ramach programu rozwoju infrastruktury drogowej powiatu średzkiego w przyszłym roku powstanie około 2 km nowych chodników. Urząd przeznaczył na ten cel 500 tysięcy. O tym, gdzie powstaną trasy dla pieszych, decydowały gminy, które przystąpiły do programu. 

W tym roku dofinansowane zostaną cztery zadania tj. budowa chodników w: Drogomiłowicach, Wrocisławicach, Paździornie i  Malczycach – mówi starosta powiatu Sebastian Burdzy.  - Projekt gminy Miękinia, dotyczący budowy chodników w Lutyni przy drodze powiatowej 1606D, w związku z koniecznością przygotowywania dokumentacji technicznej oraz koniecznością podziału gruntów i wykupu nieruchomości, zostanie zgłoszony do realizacji w 2019 r. - uzupełniają urzędnicy.

Zablokują drogę

W przypadku gminy Kostomłoty wójt Stanisław Wicha zadecydował o wskazaniu Paździorna, jako tej miejscowości, w której powstanie chodnik. Zgodnie z planem ma tam powstać około 600 mb drogi dla pieszych. Z jego decyzją nie zgadzają się mieszkańcy Piotrowic, którzy uważają, że w ich miejscowości chodnik jest bardziej potrzebny.

Kiedy kilkanaście lat temu zginęła na tej drodze dziewczynka, wówczas wybudowano w tym miejscu fragment chodnika. Ale co z resztą miejscowości? Czy też ma ktoś zginąć, aby ktoś u góry zauważył problem? - pyta retorycznie Teresa Orzechowska.

Mieszkańcy podkreślają, że największym problemem miejscowości jest jej sąsiedztwo z pobliską autostradą. - Kiedy coś niedobrego się tam wydarzy lub prowadzony jest remont, od razu kierowcy kierują się przez Piotrowice. Nie patrzą przy tym na ograniczenia prędkości, czy tonażu. Policja też nic nie robi - informują.  - Jeśli nikt z tym nic nie zrobi, wówczas na początku przyszłego roku zablokujemy drogę – podsumowuje Krzysztof Seredyński.

Spotkanie z wicestarostą

Program budowy chodników przy współpracy z gminami spotkał się z zainteresowaniem. Radni gminy Kostomłoty liczą jednak na większe - niż 100 tys. - wsparcie ze strony powiatu. Zorganizowali więc spotkanie z wicestarostą Grzegorzem Pierzchalskim. W jego trakcie dopytywali o możliwość przeznaczenia znacznie wyższej kwoty na realizację podobnych zadań na terenie gminy. Rozmawiali też o szczegółach samego programu. 

- Nie możemy tego porównywać do żadnej gminy. Nasza położona jest tuż przy autostradzie, która w ostatnim czasie coraz częściej jest zablokowana. Ruch przenosi się na nasze drogi. Robi się naprawdę niebezpiecznie, a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie przewiduje przebudowy A4 w najbliższym czasie. Jest taka prośba - czy nie można przeznaczyć więcej środków finansowych na budowę chodników na terenie gminy - pytał wicestarostę wójt Stanisław Wicha.

- Na 126 miejscowości położonych na terenie powiatu ponad 80% nie ma chodników. Budujemy je sporadycznie za własne środki. Zazwyczaj chodniki powstają tam, gdzie właśnie przebudowujemy drogę. Na takie zadania istnieje szansa dofinansowania. Na ciągi piesze nie ma. Dlatego ruszyliśmy z tym programem. Wiemy, że potrzeby są duże. Każda miejscowość jest ważna. Zaczynamy od 500 tysięcy, ale na tą chwilę więcej nie mamy - mówił Grzegorz Pierzchalski.

Czy nie można rozważyć, aby w kolejnej edycji kwota ta była proporcjonalna do kilometrów dróg powiatowych na terenie danej gminy? Malczyce mają ich 14, a my ponad 80. Nie ma w tym sprawiedliwości - mówił jeden z radnych. Niejako zgodził się z nim wicestarosta, który przyznał, że to pilotażowa formuła programu i może ona w kolejnej edycji ulec zmianie. - Jest to warte rozważenia - dodał.

W dalszej części spotkania radni mówili o miejscach, w których chodnik powinien powstać jak najszybciej. Mowa była o Ramułtowicach, Kostomłotach (przy szkole, w stronę cmentarza), Piotrowicach i Paździornie. Ostatnia miejscowość została zgłoszona do powiatowego programu. - To jest dobra decyzja. Droga przez Paździorno łączy trzy drogi krajowe w jedną międzynarodową. Mamy "94" w Środzie Śląskiej, "35" w Tworzyjanowie i "8" w Jordanowie. Tą trasą cały czas jest ruch. Mamy trzy kopalnie kruszywa w Mietkowie, do których z autostrady zjeżdżają samochody i tam jadą. Czwarta kwestia to taka, że nie mamy ograniczenia tonażowego. Trudno sobie wyobrazić, aby ono w tym miejscu było, ponieważ ograniczy to działanie kopalni. Piąta sprawa jest taka, że mamy bardzo dużo zakrętów na terenie miejscowości. Nic tam nie widać. Gdy jedzie auto, to jedynym wyjściem jest zejście do rowu. Część chodnika zrobiliśmy we własnym zakresie, w 90. procentach ze środków mieszkańców. Mamy dużo większe problemy, niż takie Malczyce, czy Miękinia. To jest całkiem inny ruch niż tam - mówił Leszek Wicha.

Dyskusja trwała jeszcze dłuższą chwilę. Poruszano w niej między innymi kwestię poboczy i ich pielęgnacji. Na koniec jeszcze raz poproszono Grzegorza Pierzchalskiego, aby przekonał zarząd powiatu do przeznaczenia na budowę chodników większej kwoty. 

Chodnik w Paździornie i w Piotrowicach?

O budowie chodników na terenie gminy Kostomłoty rozmawiano także w trakcie komisji budżetowej. - Wójt zaproponował, aby zabrać środki przeznaczone na oświetlenie i za nie wybudować chodniki w Paździornie i Piotrowicach po 150 tysięcy. Radni nie zgodzili się na to. Pojawił się pomysł, aby wykorzystać to, co mamy: 50 tysięcy przeznaczyć na Paździorno i 50 na Piotrowice. Po tyle samo miałaby dołożyć gmina. Nie wiemy jednak, czy powiat przychyli się do tej propozycji. To też póki co propozycja, która zostanie poddana pod głosowanie w trakcie grudniowej sesji rady gminy. Osobiście jestem za tym, aby chodnik powstał w Piotrowicach. To najbardziej newralgiczne miejsce w gminie - informuje radna Janina Gawlik.

akme

REKLAMA


REKLAMA