Niespodzianki nie było, Górnik pewnie pokonał Maximusa

Górnik Trans.eu Wałbrzych – Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 92:60 fot.: Paweł Harom - em24.pl

W sobotę w Wałbrzychu koszykarze Polkąty Maximusa ulegli liderowi tabeli Górnikowi 92:60.

W wyjazdowym meczu żółto-czarni zagrali już bez Adama Omelana na ławce trenerskiej. Jego obowiązki przejął dotychczasowy asystent i rozgrywający, Łukasz Bartnicki. W samym spotkaniu nie było niespodzianek, gospodarze pewnie wygrali, nie pozostawiając złudzeń przyjezdnym. Na uwagę zasługuje 19 punktów w wykonaniu Kacpra Kowalskiego i powrót do gry Wojciecha Supruna.

- Dzisiejszy mecz w Wałbrzychu był dla nas bardzo trudny. Ostatni tydzień wstrząsnął drużyną. Zmiana trenera, kilka kontuzji (Beluch, Cieśla). To wszystko sprawiło, że do Wałbrzycha jechaliśmy niemal skazani na pożarcie. Mimo porażki zespół pokazał kilka ciekawych akcji, mieliśmy fragmenty, ale to nie wystarczyło na faworyzowanych gospodarzy. Cieszy powrót do gry Wojtka Supruna. Od poniedziałku zaczynamy pracę z nowym szkoleniowcem i bierzemy się do ciężkiej pracy - mówi kapitan Maximusa Tomasz Giniewski.

Górnik Trans.eu Wałbrzych – Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 92:60 (23:9, 16:17, 30:19, 23:15)

Maximus: Kowalski (19), Malinowski (8), Cidyło (8), Suprun (6), Wyrwas (6), Bartnicki (5), Dźwilewski (4), Zubik (2), Gnatowicz (2), Giniewski (0).

pharom