POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Częstochowska porażka Maximusa

Kolejna okazja do przerwania serii porażek już w sobotę w meczu z Otmuchowem fot.: ph - em24.pl

Koszykarze Polkąty Maximusa Kąty Wrocławskie doznali siódmej porażki w sezonie, ulegając w Częstochowie tamtejszemu AZS-owi 68:81.

Do Częstochowy żółto-czarni jechali po bolesnej porażce z Nową Solą. Maximus w dalszym ciągu musi radzić sobie bez kontuzjowanego Wojciecha Supruna. Początek spotkania był nieco ospały, oba zespoły badały się na parkiecie. Po celnych rzutach Dźwilewskiego, Belucha i Cidyły zespół z Kątów Wrocławskich przegrywał po 10 minutach gry 10:12. Jak się okazało druga kwarta była kluczowa dla przebiegu całego spotkania. Gospodarze rzucili 28 punktów i odskoczyli Maximusowi na 13 punktów do przerwy.

Trzecia kwarta to pogoń gości za wynikiem. Udało się nawet zniwelować różnicę do 6 punktów, jednak gospodarze ponownie odskoczyli i w ostatniej części gry nie dali już sobie wyrwać prowadzenia.

- Niestety nie udało się przełamać naszej czarnej serii w Częstochowie. Nasz zespół dobrze wszedł w niedzielne spotkanie, niestety kluczowa okazała się druga kwarta meczu, w której gospodarze postawili na obronę strefową. Nasi zawodnicy nie potrafili znaleźć skutecznej recepty na ten wariant obronny i przegrali tą część meczu 28:17. W drugiej połowie nasi wyszli bardzo wysoko i kryli na całym boisku, niestety nie udało się zniwelować strat. Rozczarowanie w zespole jest duże, w każdym z przegranych meczów brakowało naprawdę niewiele. Pora się otrząsnąć i zacząć realizować przedsezonowe założenia – mówi Tomasz Giniewski, kapitan Maximusa, który był najskuteczniejszym zawodnikiem gości w tym meczu zaliczając 21 punktów. Na uwagę zasługują również Sebastian Beluch i Bartosz Zubik, którzy zdobyli po 12 punktów dobrze radząc sobie w rzutach za trzy.

Kolejna szansa na przełamanie już w najbliższą sobotę, 18 listopada. Do Kątów Wrocławskich przyjeżdża MKS Otmuchów. Zespół z województwa opolskiego w tym sezonie nie wygrał jeszcze meczu na wyjeździe. Będzie to wyjątkowe spotkanie dla rozgrywającego Maximusa Mariusza Gnatowicza, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy Otmuchowa.

AZS Częstochowa - Polkąty Maximus 81:68 (12:10, 28:17, 19:19, 22:22)

Maximus: Giniewski (21), Zubik (12), Beluch (12), Dźwilewski (10), Cidyło (6), Cieśla (5), Malinowski (2), Bartnicki (0), Wyrwas (0), Kowalski (0), Gnatowicz (0), Garbaciak (0).

pharom

REKLAMA