Miniony weekend przyniósł seniorom Polonii Środa Śląska czwartą porażkę z rzędu. Dobrymi wynikami mogą pochwalić się natomiast kobiety i młodzież.
W sobotę 21 października doszło do derbów powiatu średzkiego w lidze okręgowej. Polonia zmierzyła się na wyjeździe z Mechanikiem Brzezina. Zespół ze Środy Śląskiej stworzył sobie na przestrzeni całego spotkania kilka sytuacji do zdobycia bramki, jednak zawiodła skuteczność. Jedyna bramka w tym meczu padła z rzutu karnego. W 62. minucie jeden z zawodników gospodarzy wyszedł sam na sam z Karolem Januszem i został sfaulowany przez bramkarza gości (druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla golkipera). Jedenastkę na gola zamienił Bartłomiej Matyja i Mechanik mógł cieszyć się ze zwycięstwa 1:0. - Po dobrym meczu przegrywamy 1:0 tracąc bramkę z rzutu karnego. Mamy swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystujemy. Nie wszyscy moi zawodnicy radzą sobie z odpowiedzialnością i decyzyjnością na boisku, stąd nasze porażki. Chłopcy walczą i nie grają źle, dlatego ta zła passa musi sie kiedyś skończyć. Mam nadzieje, że to będzie w sobotę w meczu z Brzegiem Dolnym – komentuje spotkanie trener Drączkowski.
Kompletu punktów nie zdołał również przywieźć zespół rezerw, grający w B klasie. Drugi zespół Polonii zremisował w Słupiu z miejscową Odrą 4:4, a bramki zdobyli Kargol, Szweda, Liberek i Czajkowski.
III liga kobiet – zwycięstwo w Oławie
W niedzielę w Oławie swój kolejny mecz w III lidze grały zawodniczki Polonii Skarbów, które mierzyły się z MKSem. Piłkarki ze Środy Śląskiej wyszły z tego meczu zwycięsko, wygrywając 3:1 po bramkach Boczkowskiej, Fabiniak i Bachowskiej. - W 11. minucie drużyna z Oławy obejmuje prowadzenie. Nasze zawodniczki szybko odrabiają straty. W 13. minucie po strzale Aleksandry Boczkowskiej remisujemy 1:1. W 36 minucie wykonujemy rzut wolny. Niepewna interwencja bramkarki oławianek i skuteczna dobitka Agaty Fabiniak. Po pierwszej połowie prowadzimy 2:1. W drugiej połowie 54. minuta wynik na 3: 1 dla Polonii ustala Katarzyna Bachowska – relacjonuje trener Marcin Filończyk.
Dobry weekend młodzieżowców
Wszystkie grupy młodzieżowe grały w ten weekend w Środzie Śląskiej. Juniorzy starsi zremisowali z Baryczą Milicz 3:3, a trzy bramki dla Polonii strzelili Karol Krzyszczuk.
Juniorzy młodsi pod wodzą Waldemara Masalskiego pokonali na własnym boisku Lechię Dzierżoniów 4:2. - Mecz bardzo ważny dla obu drużyn ze względu na układ sił w dolnej części tabeli, które walczą o utrzymanie w lidze. Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni strzelając bramki w 5. i 10. minucie. Po ospałym otwarciu poloniści zaczęli tworzyć akcje, które wprowadzały duże zamieszanie w obronie Lechii. Około 30. minuty na strzał z ponad 30 metrów zdecydował się Jakub Biliński. Strzałem życia prosto w "okienko" bramki Kuba zdobywa kontaktową bramkę. Pierwsza połowa kończy się 1:2 dla przyjezdnych. Po przerwie średzianie zaznaczają swoją dominację na boisku, licznymi sytuacjami podbramkowymi. Na efekty ciężkiej pracy nie trzeba było długo czekać. Na listę strzelców wpisują się kolejno Maksymilan Waśniewski, Michał Biszczak i Jakub Szafran. Polonia wygrywa 4:2, dzięki czemu pomału przesuwa się w bezpieczny rejon tabeli – opisuje trener.
Zwycięstwo odniósł również zespół młodzików Waldemara Masalskiego, pokonując Lotnik Twardogóra 4:3. - Mecz dwóch silnych drużyn ze szczytu tabeli napawał nas silnymi emocjami w oczekiwaniu na dobre widowisko. Polonia weszła w mecz świetnie, bo już w 15. minucie strzelamy gola, którego autorem jest Cyryl Sokołowski. Goście po stracie gola nie cofnęli się, lecz starali szybko odrobić straty, co chwilę groźnie atakując. Dopięli swego po akcji w 20. minucie spotkania, kiedy po błędzie w obronie sam na sam z naszym bramkarzem znalazł się napastnik gości i strzałem po ziemi pokonał bramkarza Polonii, wynik 1:1. Po wznowieniu gry goście rzucili się do ataku, czego wynikiem była akcja z 15. minuty, kiedy uciekł nam prawą stroną napastnik gości i znowu po minięciu Maćka Plisia strzela nam drugiego gola, przegrywamy 1:2. W 20. minucie spotkania, po starciu z zawodnikiem Lotnika, źle wyglądającą kontuzję łapie Jakub Bronowicki - niestety musiał opuścić boisko. W przerwie meczu Kuba odjeżdża karetką, chcemy mieć pewność że wszystko będzie w porządku. Rozpoczynamy drugą połowę meczu i w 41. minucie strzelamy gola na 2:2, znów na listę strzelców wpisuje się Cyryl Sokołowski. 51. minuta i znowu gol dla Polonii. Wrzutka w pole karne i pomiędzy wysokimi obrońcami najlepiej zachował się Kacper Moczulak i przykładając nogę pokonał bramkarza - prowadzimy 3:2. Kolejna akcja gości i w 57. minucie po niezrozumieniu pomiędzy naszym bramkarzem a obrońcą piłkę zgarnia zawodnik Lotnika i strzela nam wyrównującego gola, 3:3. Z trybun zerwał się doping: Polonia, Polonia i to chyba porwało naszych chłopaków, bo ruszyli do przodu i w 59. minucie po rzucie rożnym Jakub Grzegorczyk strzałem głową pokonał bramkarza, wynik 4:3. Po chwili Sędzia kończy. Wspaniałe widowisko, dziękujemy Panowie. Nie wiemy jeszcze jak poważna jest kontuzja Kuby, więc trzymamy kciuki za niego: "Bronek" jesteśmy z Tobą i dedykujemy Ci to zwycięstwo – obszernie komentuje Waldemar Masalski.
Liga okręgowa seniorów gr. Wrocław
Mechanik Brzezina - Polonia Środa Śląska 1:0
B klasa gr. Wrocław IX
Odra Słup - Polonia II Środa Śląska 4:4
Bramki: M. Kargol, Z. Szweda, D. Liberek, J. Czajkowski
III liga kobiet
MKS Oława - Polonia Skarby Środa Śląska 1:3
Bramki: A. Boczkowska, A. Fabiniak, K. Bachowska
Klasa Okręgowa Juniorów Starszych
Polonia Środa Śląska - Barycz Milicz 3:3
Bramki: K. Krzyszczuk (3)
Liga Dolnośląska Juniorów Młodszych
Polonia Środa Śląska - Lechia Dzierżoniów 4:2
Bramki: J. Biliński, M. Waśniewski, J. Szafran, M. Biszczak
Klasa Okręgowa Młodzików
Polonia Środa Śląska - Lotnik Twardogóra 4:3
Bramki: C. Sokołowski (2), K. Moczulak, J. Grzegorczyk
ph
REKLAMA
REKLAMA