"Do lasu wjechała ciężarówka. Ktoś wylał na terenie byłego zakładu jakąś substancję"

Zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

23 października około godz. 8 rano na stanowisko kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej wpłynęło zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca.

Ze zgłoszenia wynikało, że w lesie koło Wróblowic, naprzeciwko zjazdu na teren byłego zakładu cukierniczego, ktoś wjechał ciężarówką i wylał substancję ropopochodną. Plama rozlana była na powierzchni około 1 tys. m². - Jako pierwszy na miejsce zdarzenia pojechał jeden zastęp z PSP Środa Śląska oraz zastępca dowódcy JRG i komendant PSP. Ustalono, że na terenie byłego zakładu cukierniczego rozlana jest substancja koloru czarnego, której konsystencja była mazista, oleista. Wezwano strażaków z ratownictwa chemicznego z Wrocławia - informuje rzecznik PSP Środa Śląska Dariusz Domaradzki.

Na miejsce z Wrocławia dojechały cztery zastępy straży pożarnej. Strażacy wykonali pomiary kwasowości substancji, stężenie jodów cyjankowych oraz pomiary występowania gazów toksycznych. - Ustalono, że substancja to mieszanka oleju hydraulicznego z silnikowym. Ponieważ na terenie zakładu istnieje instalacja kanalizacyjna burzowa jedną ze studzienek, która była najbliżej rozlanej substancji, zabezpieczono - wyjaśnia rzecznik.

Na miejscu zdarzenia obecni byli pracownicy wydziału ochrony środowiska ze Starostwa Powiatowego w Środzie Śląskiej, pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z Wrocławia, przedstawiciele z Gminy Miękinia, patrol Straży Leśnej oraz 6 policjantów. - Udało się ustalić właściciela nieruchomości, którego próbowano powiadomić o zaistniałej sytuacji, niestety bezskutecznie. Wydano wstępne zalecenie, aby zebrać substancję i wywieźć ją do utylizacji - dodaje Domaradzki.

em24.pl