Szczypiorniści z Kątów Wrocławskich ulegli na własnej hali TS Zew Świebodzin 21:30 w 3. kolejce II ligi piłki ręcznej mężczyzn.
Początek meczu zdecydowanie nie ułożył się po myśli trenera Dyrkacza. Zawodziła skuteczność rzutów i po 13 minutach gry goście prowadzili już pięcioma bramkami, 8:3. Pierwsza połowa przyniosła gospodarzom tylko 8 bramek przy 13 rzuconych przez TS Zew.
W przerwie tradycyjnie nagrodzono widzów, którzy przed rozpoczęciem spotkania dobrze wytypowali zwycięzcę pierwszej połowy.
Drugą połowę UKS rozpoczyna od odrabiania strat. Po bramce Mateusza Kowalewskiego i trafionym rzucie karnym przez Adriana Kazimierczaka było 10:13. Obraz gry jednak zmienił się na niekorzyść gospodarzy, którzy nie potrafili skutecznie punktować. Goście konsekwentnie budowali swoją przewagę, która w 47. minucie sięgnęła aż dwunastu punktów. Najlepszy okres gry GOKiSu w drugiej części gry to trzy bramki z rzędu Michała Łuczaka. Ostatecznie spotkanie kończy się porażką gospodarzy 21:30.
- To był nasz najsłabszy mecz w II lidze. Zawiodła skuteczność rzutów, na którą miał wpływ brak pięciu zawodników. Nasza drużyna nie poradziła sobie z rutynowanym zespołem ze Świebodzina, który miał w tym meczu wszystkie atuty, szybkość, siłę, zgranie. Wierzę, że ta porażka podziała jak zimny prysznic na beniaminka z Kątów i w kolejnych meczach pokażemy pazur – komentuje kierownik drużyny Paweł Pilski.
W kolejnej kolejce drużynę UKS GOKiS czeka kolejny trudny sprawdzian. W niedzielę 15 października zawodnicy Jerzego Dyrkacza zagrają we Wrocławiu z KS Forza.
UKS GOKiS Kąty Wrocławskie – TS Zew Świebodzin 21:30
Skład UKS GOKiS: M. Łuczak (4 bramki), Niemiec (4), Jaworski (2), Kazimierczak (2), Kowalewski (2), Krekora (2), Ryba (2), T. Łuczak (1), Mnitowski (1), Tomków (1), Grzesiak, Kalinowski, Ostrówka, Patrzałek, Szatkiewicz, Malawski.
pharom
REKLAMA
REKLAMA