POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Beniaminek wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo. Porażka UKS GOKiS z Zew Świebodzin

UKS GOKiS Kąty Wrocławskie – TS Zew Świebodzin 21:30 fot.: Paweł Harom - em24.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Szczypiorniści z Kątów Wrocławskich ulegli na własnej hali TS Zew Świebodzin 21:30 w 3. kolejce II ligi piłki ręcznej mężczyzn. 

Początek meczu zdecydowanie nie ułożył się po myśli trenera Dyrkacza. Zawodziła skuteczność rzutów i po 13 minutach gry goście prowadzili już pięcioma bramkami, 8:3. Pierwsza połowa przyniosła gospodarzom tylko 8 bramek przy 13 rzuconych przez TS Zew.

W przerwie tradycyjnie nagrodzono widzów, którzy przed rozpoczęciem spotkania dobrze wytypowali zwycięzcę pierwszej połowy.

Drugą połowę UKS rozpoczyna od odrabiania strat. Po bramce Mateusza Kowalewskiego i trafionym rzucie karnym przez Adriana Kazimierczaka było 10:13. Obraz gry jednak zmienił się na niekorzyść gospodarzy, którzy nie potrafili skutecznie punktować. Goście konsekwentnie budowali swoją przewagę, która w 47. minucie sięgnęła aż dwunastu punktów. Najlepszy okres gry GOKiSu w drugiej części gry to trzy bramki z rzędu Michała Łuczaka. Ostatecznie spotkanie kończy się porażką gospodarzy 21:30.

- To był nasz najsłabszy mecz w II lidze. Zawiodła skuteczność rzutów, na którą miał wpływ brak pięciu zawodników. Nasza drużyna nie poradziła sobie z rutynowanym zespołem ze Świebodzina, który miał w tym meczu wszystkie atuty, szybkość, siłę, zgranie. Wierzę, że ta porażka podziała jak zimny prysznic na beniaminka z Kątów i w kolejnych meczach pokażemy pazur – komentuje kierownik drużyny Paweł Pilski.

W kolejnej kolejce drużynę UKS GOKiS czeka kolejny trudny sprawdzian. W niedzielę 15 października zawodnicy Jerzego Dyrkacza zagrają we Wrocławiu z KS Forza.  

UKS GOKiS Kąty Wrocławskie – TS Zew Świebodzin 21:30

Skład UKS GOKiS: M. Łuczak (4 bramki), Niemiec (4), Jaworski (2), Kazimierczak (2), Kowalewski (2), Krekora (2), Ryba (2), T. Łuczak (1), Mnitowski (1), Tomków (1), Grzesiak, Kalinowski, Ostrówka, Patrzałek, Szatkiewicz, Malawski.

pharom

REKLAMA