Ponad 170 osób wzięło udział w siódmym Festiwalu Zespołów Muzyki Ludowej w Kątach Wrocławskich. Imprezę zorganizowano się w sali widowiskowej ośrodka kultury.
Festiwal miał się odbyć na rynku w Kątach Wrocławskich, jednak z powodu złych warunków pogodowych imprezę przeniesiono do sali Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu. Do udziału zaproszono dziesięć zespołów z całego Dolnego Śląska: Rozmaryn z Rogowa Sobóckiego, Kulinianie ze Środy Śląskiej, Tacy Sami z Wrocławia, Chór Cantans ze Smolca, Witeź z Wrocławia, Zespół Folklorystyczny Lubin, Jordanki z Jordanowa Śląskiego, Zespół Muzyki Polskiej Mokosza z Kątów Wrocławskich oraz Sąsiadeczki i Niezła Paka z Dobrzenia.
- Na scenie wystąpiło 158 osób. Wszystkie miejsca na widowni były zajęte. Był to już siódmy festiwal muzyki ludowej, który zorganizowaliśmy. Z inicjatywą organizacji wiele lat temu wyszli państwo Leroch – instruktorzy i członkowie Mokoszy, którzy działa przy Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu – mówi Magdalena Wójtowicz z działu programowego GOKiS w Kątach Wrocławskich.
Zdaniem organizatorów impreza z roku na rok cieszy się coraz większym powodzeniem. Przybywa też zespołów, które chcą wziąć udział w imprezie. Grupy biesiadne i folkowe tworzą np. gospodynie z kół gospodyń wiejskich i mieszkańcy, którzy mają potrzebę tworzenia muzyki.
- Są też zespoły mieszane, które tworzą ludzie w wieku emerytalnym oraz dzieci. Ma to pozytywny wpływ na rozwój kultury. Młodzież kultywuje tradycję swoich babć i dziadków – dodaje Magdalena Wójtowicz.
W trakcie imprezy publiczność zaśpiewała sto lat Iwonie Leroch z Zespołu Muzyki Polskiej Mokosza, która miała w tym dniu urodziny. Nie zabrakło też tańców przed sceną. Kolejny ósmy festiwal planowany jest za rok.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA