Dolnośląska Inspekcja Transportu Drogowego sprawdziła stan techniczny 42 autobusów szkolnych. Dziesięciu kierowców ukarano mandatami.
Inspektorzy zatrzymali 10 dowodów rejestracyjnych z powodu złego stanu technicznego pojazdów i braku wyposażenia. Do kontroli gimbusów użyto mobilnej linii diagnostycznej. Najczęściej stwierdzane usterki to: wyciek płynów hamulcowych, uszkodzone oświetlenie, usterki zawieszenia i nieoznaczone wyjście awaryjne. Kilka pojazdów miało również nieszczelny układ wydechowy.
- Mimo świadomości kierowców o cyklicznie prowadzonych działaniach kontrolnych w pierwszym dniu rozpoczęcia nauki szkolnej, dolnośląscy inspektorzy stwierdzili w ponad 23 procentach kontrolowanych autobusów negatywny stan techniczny – informuje Mariusz Kaczmarz z Dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W sześciu przypadkach usterki techniczne były na tyle poważne, że stały się powodem wyeliminowania autobusów z ruchu. Stwierdzone nieszczelności hamulców, czy brak aktualnych badań technicznych - to główne przyczyny niedopuszczania przez inspektorów autobusów do ruchu z nakazem zjazdu do warsztatu.
bom
REKLAMA
REKLAMA