POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Widziano go we Wrocławiu, gdzie wylegitymowała go policja. Do domu jednak nie wrócił

Zaginiony Robert Wójcik fot.: mpr

Robert Wójcik 4 sierpnia wyszedł z domu i już nie wrócił. Dwukrotnie widziano go we Wrocławiu. Rodzina wciąż prosi o pomoc.

Mężczyzna ma 26 lat i jest mieszkańcem Środy Śląskiej. Ostatni raz kiedy go widziano miał na sobie niebieską koszulkę i ciemno niebieskie spodnie dresowe, białe klapki i dresową szarą bluzę. Mężczyzna ma 175 centymetrów wzrostu i ciemne włosy. - Jest spokojny, wyciszony. Z powodu choroby może mieć zaniki pamięci - informuje rodzina Roberta.

Okazuje się, że w miniony weekend Robert był widziany dwukrotnie w okolicach Ostrowa Tumskiego we Wrocławiu. - Dostaliśmy informację, że dwóch mężczyzn go widziało. Dokładnie go opisali, a gdy pokazaliśmy im zdjęcie zgodnie stwierdzili, że widzieli naszego Roberta. Nie ma go już dwa tygodnie w domu. Martwimy się, ale po sygnałach, że ktoś go widział jesteśmy spokojniejsi. Nie przestaniemy go szukać - informuje ciotka zaginionego.

Również policja potwierdziła obecność mężczyzny w stolicy Dolnego Śląska. - Poszukiwany mężczyzna został kilka dni temu wylegitymowany we Wrocławiu, o czym powiadomiono rodzinę. W związku z powyższym poszukiwania zostały zakończone - informuje rzeczniczka prasowa średzkiej policji Marta Stefanowska.

Jeśli ktokolwiek widział mężczyznę prosimy o kontakt z najbliższą rodziną - nr tel. 798 277 808 lub 516 611 457.

em

REKLAMA