POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

O Mechaniku Brzezina z trenerem Jackiem Kucharskim [WYWIAD]

O drużynie piłkarskiej Mechanik Brzezina fot.: em24.pl

Zespół z Brzeziny okazał się najlepszą drużyną poprzedniego sezonu A-klasy. O historycznym awansie o planach na przyszłość rozmawiamy z Jackiem Kucharskim.

Mechanik przez ostatnie lata balansował pomiędzy A-klasą na B-klasą. Do poprzedniego sezonu przystępował, jako beniaminek i sprawił swoim kibicom nie lada niespodziankę, plasując się na pierwszym miejscu w tabeli. Tym samym Mechanik Brzezina osiągnął historyczny awans do ligi okręgowej. Pytamy trenera Jacka Kucharskiego jak wspomina rozgrywki 2016/2017 - Oczywiście bardzo miło, chociaż początek mieliśmy trudny. To był na pewno szalony sezon, bo przez większą część rozgrywek nikt z nas nie spodziewał się tego awansu. Graliśmy o utrzymanie a tutaj taka miła niespodzianka. Na pewno praca popłaca. Zawodnicy wykonali kawał dobrej roboty – opowiada trener.

Kiedy w 24. kolejce zawodnicy przegrali na boisku z FC Wrocław Academy wydawało się, że awans jest już poza zasięgiem. Mechanikowi przyznano jednak walkower, ponieważ w drużynie rywali zagrał zawodnik niewpisany do protokołu meczowego. Jak zespół zareagował na decyzję o przyznaniu trzech punktów? - Na pewno był to duży szok, ale wiedzieliśmy o tym tuż po meczu. Sędzia nas poinformował, że na boisku wystąpił zawodnik niewpisany w protokole. Śmieszą nas oczywiście spiskowe teorie, że Brzezina kupiła awans za 6, 10 czy 20 tysięcy. Nic takiego oczywiście nie miało miejsca, ale jak to zwykłe bywa życzliwych nie brakuje a teorie spiskowe to nasza cecha narodowa. Duży błąd kierownika FC Academy, ale kiedyś Legia odpadła z Ligii Mistrzów przez błędy proceduralne. Szczęście nam dopisało, więc cieszymy się po prostu – komentuje Kucharski.

Naturalnym celem na nadchodzący sezon wydaje się gra o utrzymanie. Czy drużynę stać na sprawienie jakiejś niespodzianki? - Chcemy grać o spokojne utrzymanie i wygrać każdy kolejny mecz, który jest przed nami – mówi krótko Jacek Kucharski.

Wzmocnienia przed sezonem

Klub z Brzeziny ściągnął już przed sezonem kilku wartościowych zawodników. W Mechaniku zagrają Bartłomiej Matyja, który reprezentował barwy takich klubów jak Wiwa Goszcz czy Pogoń Oleśnica. Z Zachodu Sobótka pozyskano Arkadiusza Markowskiego, a z Polonii Środa Śląska Łukasza Szmajdę i Marcina Antosiewicza. Dotychczasowe ruchy transferowe wyglądają na przemyślane. Jaki macie pomysł na kadrę zespołu? - Musimy się wzmocnić. To naturalne. Szukamy zawodników na określone pozycje i jak na razie nikt nam nie odmówił. Powinno być dobrze – komentuje trener.

Gra na wyższym poziomie rozgrywkowym niesie za sobą wyższe koszta utrzymania klubu. Czy Mechanik jest gotowy na grę w lidze okręgowej? – Oczywiście. Klub jest dobrze zarządzany. Zasługa w tym oczywiście naszego prezesa Roberta Przewłockiego – tłumaczy Kucharski. Zespół przygotowuje się do sezonu trenując trzy razy w tygodniu, a także rozgrywa mecze sparingowe systemem sobota - środa.

Mechanik postawi na młodzież

Każdy zespół, który poważnie myśli o piłce nożnej, powinien w miarę swoich możliwości myśleć o zespołach młodzieżowych. Jak wygląda pomysł na szkolenie dzieci i młodzieży w Brzezinie? - Drużyny młodzieżowe są w Mechaniku dopiero od roku. To najmłodsze roczniki. Tutaj też nas klub się rozwija, a szkoleniem naszych dzieci zajmują się bracia Paweł i Przemek Ujasowie – mówi Jacek Kucharski.

Obiekt sportowy w Brzezinie jest jednym z najbardziej zadbanych w gminie Miękinia. Czy w związku z awansem klub planuje jakieś dodatkowe inwestycje w obrębie stadionu? - Wymogi licencyjne zmuszają nas do zwiększenia liczy krzesełek do 200 sztuk.  To jedyna, ale kosztowna inwestycja. Z tego, co wiem to gmina Miękinia pomoże nam pokryć koszty ich zakupu – wyjawia Kucharski.

Brzezina to klub, który posiada dwie drużyny seniorskie. Pytamy trenera czy trudno jest zarządzać taką ilością zawodników oraz jak ocenia wartość drugiego zespołu - Tak nie jest łatwo. Im więcej ludzi tym więcej problemów. Różne charaktery, każdy zawodnik ma swoje ambicje. Jestem w klubie od półtorej roku i na razie dajemy sobie radę. Drugi zespół Mechanika ma walczyć o najwyższe cele w tym sezonie. Ale jak zwykle boisko wszystko zweryfikuje. Teoretycznie powinniśmy być jeszcze mocniejsi niż w poprzednim sezonie B klasy. Szkoda tylko, że nie zagramy w grupie średzkiej, czekają nas długie wyjazdy – opowiada trener.

Rezerwy Mechanika rozegrały znakomity sezon we wrocławskiej B-klasie przegrywając jednak walkę o awans z Pogonią Miękinia w końcówce rozgrywek. Czego zabrakło na finiszu? - Tutaj sprawa jest jasna. Zabrakło nam szerszej kadry. A-klasowi zawodnicy w końcówce sezonu nie mogli wesprzeć zespołu rezerw, co skończyło się kilkoma porażkami z niżej notowanymi rywalami. Nie narzekamy. Przed nami przyszłość – komentuje Kucharski.

ph

REKLAMA