POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Sportowcy bliżej nas – z Piotrem Kurkiem o trójboju siłowym, osiągnięciach i planach na przyszłość

Piotr Kurek podczas zawodów w Białej Podlaskiej fot.: Krzysztof Jan Wolszczak

Piotr jest mieszkańcem Kątów Wrocławskich, studentem Politechniki Wrocławskiej. Od 6 lat trenuje trójbój siłowy pod okiem wielokrotnego medalisty Pawła Ośmiałowskiego.

Trójbój siłowy jest dyscypliną spośród sportów siłowych, której historia sięga już lat 50. Jest sportem nieolimpijskim a najbliższą okazją do bliższego przyjrzenia się zawodom będą zbliżające się mistrzostwa The World Games Wrocław 2017. W skład trójboju wchodzą przysiad ze sztangą, wyciskanie leżąc oraz martwy ciąg.

W rozmowie z Piotrem Kurkiem sportowiec przybliża nam swoje początki ze sportami siłowymi oraz osiągnięcia, a także tłumaczy, co motywuje go do pokonywania kolejnych barier. Na początek pytamy kąckiego zawodnika jak rozpoczęła się jego przygoda sportowa - 6 lat temu zacząłem trenować trójbój siłowy pod okiem Pawła Ośmiałowskiego. Teraz trenujemy w silnej grupie pięciu przyjaciół, w której każdy osiąga sukcesy w Polsce, Europie i na świecie – opowiada Piotr.

Siłacz z Kątów Wrocławskich, pomimo młodego wieku, ma swoim koncie już kilka znaczących sukcesów – 2-krotnie zdobyłem Puchar Polski Juniorów w trójboju siłowym. 4-krotnie stawałem na podium Mistrzostw Polski Juniorów. 3-krotnie należałem do kadry Polski, a największym sukcesem jest tegoroczny tytuł Mistrza Europy w przysiadzie – mówi sportowiec. Wspomniane zawody odbyły się 28 czerwca. Podczas nich Piotr Kurek z wynikiem 320kg pobił rekord Europy w przysiadzie w kategorii wagowej do 100kg. Za kolejnymi sukcesami przychodzą pytania o plany na przyszłość związane z tą dyscypliną - Kontuzje nauczyły mnie, aby nie sięgać zbyt daleko. Staram się stawiać sobie cele z roku na rok lub z zawodów na zawody. Najbliższym celem jest zdobycie medalu na Mistrzostwach Świata w czeskim Trutnov we wrześniu. Następnie wyleczenie kontuzji, co bez dodatkowej pomocy sponsorów będzie bardzo ciężkie – komentuje Piotr Kurek.

Chęć pokonywania barier

Bez wątpienia trójbój siłowy jest bardzo wymagającą dyscypliną sportową. Pytamy skąd tak młody człowiek czerpie siłę do treningu i co motywuje go do ciężkiej pracy - Największe wsparcie dostaję od rodziców oraz mojej dziewczyny Marleny. Chęć stawania się coraz lepszym, pokonywanie kolejnych barier oraz te kilka sekund na podium są najlepszym paliwem i motywacją na kolejne miesiące przygotowań – opowiada.

Piotr mówi nam również o największych zaletach trójboju siłowego i dlaczego warto uprawiać właśnie ten sport - Trójbój siłowy składa się z trzech bojów. Przysiadu ze sztangą, wyciskaniu na ławce oraz martwym ciągu. Każda osoba trenująca na siłowni wie, że dla prawidłowego równomiernego rozwoju sylwetki, wzmocnienia całego ciała oraz poprawienia wad postawy najważniejsze są właśnie te trzy podstawowe ćwiczenia wielostawowe. Jednak przy profesjonalnym podejściu do tego, jak i każdego innego zawodowego sportu na najwyższym poziomie dochodzi wiele wyrzeczeń, poświęceń, kontuzji i niejednokrotnie bólu – tłumaczy siłacz.

Trudna sytuacja dyscypliny w Polsce

Trójbój, pomimo że należy do bardzo wymagających i kontuzjogennych dyscyplin wciąż nie jest zbyt popularny w naszym kraju. Jak tę sytuacje ocenia nasz rozmówca? - Sytuację oceniam słabo. Dystrybucja środków finansowych jak i organizacja z ramienia związku PZKFiTS wyglądają słabo mimo tego, że trójbój siłowy należy do dyscyplin biorących udział w World Games. Musi przeminąć jedno pokolenie, żeby zmieniło się coś na lepsze – opowiada. Piotr tłumaczy nam również, czemu nie wystąpi na organizowanych we Wrocławiu zawodach sportów nieolimpijskich - Jestem jeszcze młodym zawodnikiem. Dopiero przekroczyłem wiek juniora. Kilka kontuzji oraz brak wystarczających finansów sprawiły, że nie uzyskałem wymaganej kwalifikacji z poprzednich Mistrzostw Świata Seniorów i niestety nie wystąpię na World Games we Wrocławiu - mówi.

Trójbój siłowy kosztownym sportem

Największym problemem w rozwoju młodych zawodników w Polsce często są duże koszty finansowe, a bez wsparcia sponsorów trudno osiągnąć zadowalające rezultaty. Pytamy Piotra czy przynależy do konkretnego klubu oraz jak wygląda sytuacja finansowania jego kariery sportowej - Nie jestem zrzeszony w żadnym klubie. Koszty przygotowań oraz wyjazdów na zawody muszę finansować z własnych środków. Dlatego chciałbym podziękować moim sponsorom Panu Sławomirowi Hryniewiczowi oraz Stowarzyszeniu Przedsiębiorców Kąteckich, którzy dołożyli już kolejny rok cegiełkę do mojego sukcesu – mówi sportowiec. Każde wsparcie ze strony przedsiębiorców może okazać się bardzo pomocne w dalszym rozwoju kariery obiecującego zawodnika.

O taktyce i treningach

Poprosiliśmy Piotra, aby przybliżył nam jak wyglądają przygotowania do zawodów oraz spytaliśmy czy przed kolejnymi zmaganiami obiera konkretną taktykę czy wszystko odbywa się spontanicznie - Taktykę dobieram wspólnie z trenerem. Analizując 10-12 tygodniowe przygotowania wiemy, na jaki wynik mnie stać. Oczywiście na zawodach czasem trzeba walczyć o wyższe lokaty bądź bronić pozycji. Zawsze należy się dostosować do sytuacji i przeciwników, więc taktyka i deklarowane ciężary mogą ulec zmianie – przedstawia zawodnik.

Kurek trenuje pod okien wielokrotnego medalisty mistrzostw Europy i świata Pawła Ośmiałowskiego - Trenuję we Wrocławiu 3 razy w tygodniu po 2 godziny. W okresie bezpośrednio przed zawodami czas treningu przekracza nie raz nawet 3 godziny. Należy oczywiście doliczyć do tego dojazd i powrót z Wrocławia – mówi Piotr.

Czym na co dzień zajmuje się zawodnik trójboju siłowego? - Na co dzień studiuje zaocznie na Politechnice Wrocławskiej Elektrotechnikę oraz jestem elektromonterem – opowiada Piotr Kurek.

ph

REKLAMA