POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Poprawią bezpieczeństwo na skrzyżowaniu koło Proszkowa. Prace mają zakończyć w sierpniu

Łuk na DK94 na wysokości Proszkowa fot.: Google Steet View

W gminie Środa Śląska najbardziej niebezpiecznymi punktami na drogach jest skrzyżowanie ulicy Wiejskiej z DK 94 oraz łuk koło Proszkowa, również na średzkiej obwodnicy.

Wielokrotnie w tych miejscach doszło do wypadków, w tym śmiertelnych. Mieszkańcy wielokrotnie apelowali o ustawienie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu w Środzie Śląskiej. Kolejnym newralgicznym punktem na mapie jest łuk w pobliżu Proszkowa na obwodnicy DK 94. W tym miejscu najczęściej przyczyną wypadków jest niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.  

Nowa nawierzchnia w połowie sierpnia

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad z oddziałem we Wrocławiu ogłosiła przetarg na wykonanie uszorstnienia nawierzchni jezdni na łuku poziomym poprzez wykonanie cienkowarstwowej nawierzchni żywicznej. Niskie tarcie może być w dużym stopniu przyczyną powstawania zwiększonej liczby wypadków drogowych. Przyczyną jest starzenie się nawierzchni jezdni, który jest naturalnym efektem. Na stan jezdni mają również wpływ zabrudzenia nawierzchni, które powstają na skutek pozostających śladów opon samochodowych, podczas gwałtownego hamowania, wyciek olejów lub innych płynów eksploatacyjnych z pojazdów.

- O tym rozwiązaniu rozmawialiśmy już od kilku miesięcy. Cieszę się, że znalazły się pieniądze w budżecie GDDKiA na realizację tego zadania - mówi Dariusz Łopuszyński, doradca ds. projektów kluczowych w sferze bezpieczeństwa publicznego. Termin składania ofert przez wykonawców upływa 12 czerwca. Koniec inwestycji wyznaczono na połowę sierpnia. - Nic nie zastąpi zdrowego rozsądku kierujących. Na tym odcinku średzki obwód drogowy i miejscowa policja zrobili wszystko w kwestii oznaczenia niebezpiecznego fragmentu drogi. Mam nadzieję, że poprawa przyczepności pomoże tym kierowcom, których specyficzny układ łuku drogi oraz mało przyczepna do tej pory nawierzchnia potrafiły zaskoczyć. Do tej pory pojazdy zbyt łatwo wpadają tam w poślizg. Badania, które przeprowadziliśmy od 27 lutego do 6 marca, wykazały, że na feralnym odcinku drogi większość kierowców nie stosuje się do obowiązującego tam ograniczenia prędkości do 60 km/h. Z analizy wynika, że 60% kierowców pokonało ten odcinek z prędkością powyżej 70 km/h – dodaje Dariusz Łopuszyński.

em/UM

REKLAMA


REKLAMA