Strażnicy miejscy od dwóch tygodni patrolują średzkie dworce

Komendant Straży Miejskiej Gustaw Dobosz fot.: akme

Funkcjonariuszy częściej możemy zobaczyć na dworcu autobusowym i kolejowym w Środzie Śląskiej. Czy jest bezpieczniej?

- Pomysł przeniesienia dyżurki do pomieszczeń dworca PKS przy ul. Legnickiej zrodził się już w ubiegłym roku. Teraz go realizujemy, zresztą na wyraźną prośbę mieszkańców o poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu - wyjaśnia Gustaw Dobosz, komendant Straży Miejskiej w Środzie Śląskiej. Patrole straży miejskiej pojawiają się również przy dworcu PKP w Środzie Śląskiej.

Na terenie należącym do spółki PKP, służącym jako parking dla mieszkańców korzystających z komunikacji zbiorowej, dochodzi do dewastacji i kradzieży. - Odkąd są partole nie odnotowaliśmy kradzieży czy innych tego typu zdarzeń. Strażnicy nie przebywają tam cały czas. Patrolują dworzec, ale i pobliski teren m.in. Szczepanów - dodaje komendant. O ile na dworcu kolejowym nie było interwencji to przy dworcu autobusowym było ich kilka. - Głównie strażnicy każą mieszkańców za zaśmiecanie w tym miejscu - tłumaczy Gustaw Dobosz.

Patrole strażników odbywają się w dni powszednie, w godzinach popołudniowo-wieczornych. - Docelowo postaramy się, by te miejsca były objęte patrolami mieszanymi straży miejskiej i policji. Obecnie dysponuję włącznie ze mną 11 strażnikami. To ciągle za mało i nie jesteśmy w stanie wszędzie być. Dzięki patrolom mieszanym mamy szansę zbadać znacznie większy teren. Dodam, że chcemy, aby odbywały się one również w weekendy - mówi komendant Dobosz.

em/UM