POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

W ciągu dwóch dni doszło do trzech pożarów w gminie Środa Śląska

Zdjęcie ilustracyjne fot.: OSP Pichorowice

4 i 5 kwietnia średzcy strażacy trzykrotnie interweniowali w pożarach. W pierwszym przypadku płonęła altana, a w drugim sterta słomy.

We wtorek (4 kwietnia) około godz. 1.15 w nocy, stanowisko kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej otrzymało zgłoszenie o pożarze altany i werandy. - Do zdarzenia zadysponowaliśmy dwa zastępy straży pożarnej ze Środy Śląskiej i jeden z Ochotniczej Straży Pożarnej z Rakoszyc. Do pożaru doszło naprzeciwko szkółki roślin ozdobnych w Jugowcu - informuje Dariusz Domaradzki z PSP Środa Śląska.

Z chwilą przybycia strażaków drewniany obiekt był cały w ogniu. Przed przyjazdem strażaków właściciel wyłączył dopływ prądu. - Na ogień podano jeden prąd wody w natarciu. Strażacy również częściowo rozebrali dach altany i dogasili pożar. Nieustalono przyczyny zdarzenia - dodaje rzecznik. Starty oszacowano na około 6 tys. złotych. Zniszczeniu uległ cały obiekt.

4 kwietnia około godz. 2.30 w nocy między Juszczynem, a Wojczycami na polu płonęła starta słomy długa na 12 metrów, szeroka na 6 i wysoka na 4 metry, która prawie cała objęta była ogniem. Do pożaru zadysponowano zastępy z Miękini, Rakoszyc i Środy Śląskiej. - Utrudnieniem w akcji strażaków był grząski teren. Do miejsca pożaru strażacy najpierw podeszli pieszo. Później dojechały samochody uterenowione. Ochotnicy podali jeden prąd wody w natarciu - mówi rzecznik.

Właściciel słomy na miejsce wysłał ładowarkę, która pomogła strażakom w działaniach. - Próbowano uratować bele, jednak ogień rozprzestrzenił się szybko i większość bel była nadpalona - dodaje Dariusz Domaradzki. Niestety to co udało się uratować spłonęło dzień później - 5 kwietnia. Około godz. 22 pozostałości po pożarze starty słomy ponownie była w ogniu. Straty oszacowano na ponad 12 tys. złotych.

em24.pl

REKLAMA