W wielu placówkach oświatowych ławy dziś są puste. Znaczna część nauczycieli nie prowadzi dziś lekcji. Trwa ogólnopolski protest pracowników oświaty.
Pedagodzy, a także kadra administracyjna i zespół obsługi, sprzeciwiają się reformie oświaty i likwidacji gimnazjów. W połowie marca protestowali rodzice, nie posyłając swoich pociech do szkół. Dziś swój sprzeciw odnośnie rządowych zmian w oświacie wyrażają nauczyciele i pozostali pracownicy placówek, którzy choć są w szkole, nie wykonują swoich obowiązków.
Wcześniej rodzice uczniów w wielu szkołach byli informowani o strajku nauczycieli. Zdecydowana większość opiekunów zdecydowała się pozostawić swoje pociechy w domach, a w większości placówek frekwencja wynosi nie więcej niż 5 proc.
W gimnazjum w Jaszkotlu nauczyciele, pracownicy administracji i obsługi, choć solidaryzują się z protestującymi, choćby poprzez wywieszanie flag, prowadzą zajęcia. Do szkoły nie przyszło jednak sporo uczniów. - Na 220 uczniów pojawiło się 40 - mówi Leszek Janiszewski, dyrektor placówki. - W sercach solidaryzujemy się z protestującymi, ale zajęcia odbywają się jak zwykle. W tym dniu może jedynie w bardziej luźnej formie. Prowadzę natomiast tzw. protest dyrektorski. 1 września ostatni raz przyszedłem do pracy w garniturze. Od drugiego września chodzę tylko i wyłącznie w stroju jeansowym. Uczniowie i nauczyciele wiedzą o tym, że stosuję taką, a nie inną formę sprzeciwu wobec tego, co się dzieje - komentuje dyrektor.
Leszek Janiszewski dodaje także, że od momentu pojawienia się pomysłu na powrót do ośmioklasowych szkół podstawowych zapał do pracy i motywacja wśród nauczycieli mocno spadły.
W przeciwieństwie do szkoły w Jaszkotlu, gdzie pojawiło się dziś około 20 proc. uczniów, w gimnazjum w Kątach Wrocławskich średnio w klasach brakowało po 6-7 osób.
- Nie przyszło około 30 proc. gimnazjalistów - komentuje Katarzyna Dybich, wicedyrektor placówki. - Jesteśmy przeciw reformie, ale jednocześnie wspieramy dyrektor naszej placówki, która robi wszystko, abyśmy nie stracili pracy i skutki zmian były jak najłagodniejsze.
em
REKLAMA
REKLAMA