Wielkie pączkowe święto w Juszczynie

Pączki przygotowywały panie i najmłodsi mieszkańcy z Juszczyna fot.: anbo

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Po raz czwarty panie z miejscowości Juszczyn usmażyły dla mieszkańców stos smakołyków na Tłusty Czwartek. Przygotowania trwały od samego rana.

Sześć kobiet i cała gromadka dzieci - w takim składzie wczoraj od rana na świetlicy wiejskiej w Juszczynie, przygotowywano pączki. - Spotykamy się już po raz czwarty. Pączki i faworki jakie dziś będziemy szykować są dla naszych mieszkańców. Kiedyś postanowiłyśmy zrobić coś dla innych i padł pomysł na pączki i Tłusty Czwartek. I tak kontynuujemy ten zwyczaj - opowiada świetlicowa Ewa Płachno.

W kontynuowaniu tradycji pomaga im firma Młyn Jordanów Śląski, która od kilku lat na tę akcję sponsoruje im mąkę. - Bardzo się cieszymy, że mamy takie wsparcie. Same mogłybyśmy ją kupić, ale młyn zaoferował nam pomoc i z chęcią ją przyjęłyśmy. To dzięki Wioli Ilnickiej mieszkanki Tyńca Małego mamy mąkę. Ona pojechała do młyna i już kolejny raz otrzymała dla nas wsparcie od Pana Zenona - dodaje Ewa Płachno. Panie przyznają, że pierwszy raz, gdy szykowały pączki to upiekły ich prawie 1.5 tys. sztuk. - Dziś jest ich trochę miej bo tylko 500, ale za to każdy pączuś został przez nas i dzieci udekorowany kolorowymi lukrami i ozdobami - mówi Elżbieta Sołtys. Panie tę czynność, czyli dekorowanie słodkości zarezerwowały specjalnie dla najłodszych pomocników.

Na słodki poczęstunek na świetlicę wiejską, organizatorki zaprosiły mieszkańców Juszczyna. Na spotkaniu oprócz pączków panie zadbały o herbatę, kawę. - Cieszymy się, że po raz kolejny mogłyśmy przygotować taką kawiarenkę - podsumowuje opiekunka świetlicy.

W imieniu całej redakcji dziękujemy za zielony akcent na pączkach, które panie przygotowały. Cieszyły się one wczoraj bardzo dużym zainteresowaniem w naszej ekipie. Przyznajemy, że te z zielonym lukrem smakowały nam najbardziej.  

anbo