17 lutego 2009 roku w miejscowości Jarostów, doszło do tragicznego wypadku śmigłowca LPR, w którym zginęły dwie osoby, a jedna została poważnie ranna.
Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego rozbił się w jednej z miejscowości w gminie Udanin. Podczas katastrofy padał śnieg. Widoczność była ograniczona do zera. Helikopter miał wyłączone urządzenie pokazujące odległość od ziemi. Ratownicy, którzy w nim lecieli szukali wypadku na autostradzie, w którym ranna została kobieta w ciąży. Maszyna spadając ścięła kilka drzew, betonowy słupek i zorała sad.
W katastrofie zginął doświadczony pilot i szef wrocławskiego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Janusz Cygański oraz wieloletni ratownik Czesław Buśko. Ocalały z katastrofy lekarz Andrzej Nabzdyk przeszedł ponad roczną rehabilitację. W wypadku stracił nogę. Nosi teraz nowoczesną protezę z włókien węglowych.
Po tragedii w Jarostowie postawiono pomnik ofiar wypadku. W ósmą rocznicę wójt Udanina Teresa Olkiewicz, wicestarosta Grzegorz Pierzchalski, Przewodniczący Rady Gminy Janusz Strzelecki, radni Zenon Stasiak i Zdzisław Semczuk, sołtys wsi Jarostów Jan Becheba oraz członek Rady Sołeckiej Jarosław Kozłowski, złożyli kwiaty pod obeliskiem, upamiętniając tragicznie zmarłych.
em
REKLAMA
REKLAMA