Zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu
W niedzielę 12 grudnia w Gałowie (gm. Miękinia) doszło do pożaru w budynku wielorodzinym. Jeden z lokatorów zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Zgłoszenie o pożarze Państwowa Straż Pożarna w Środzie Śląskiej otrzymała około godz. 7:50. W budynku na ulicy Wrocławskiej z mieszkania na pierwszym piętrze z okien wydobywał się gęsty dym. Sąsiedzi powiadomili straż. - Jeden z sąsiadów kamieniem wybił okno, aby dym szybicej się wydobywał. Sąsiedzi podejrzewali, że w mieszkaniu znajduje się właściciel. Próbowali oni wejść do środka, ale po wywarzeniu drzwi, silne zadymienie uniemożliwiło im wejście - informuje Dariusz Domaradzki z PSP Środa Śląska.
57-letni mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń
W mieszkaniu nie było prądu, który wcześniej został odcięty. Dwóch strażaków w sprzęcie ochrony dróg oddechowych weszli do środka z linią gaśniczą. Ogiem objęty był fotel i łóżko. Strażacy zauważyli leżącego na brzuchu około 57-letniego mężczyznę, który był przykryty kołdrą. - Mężczyznę natychmiast ewakuowano. Miał poparzone plecy, nogi, ręce oraz obrzęk wargi i języka. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz, mimo wykonywanej resuscytacji krążeniowo-oddechowej stwierdził zgon - dodaje rzecznik.
Strażacy sprawdzili w pomieszczeniach obecność tlenku węgla. - Pomiary wykazały dużą obecność tlenku. Zdecydowano ewakuować wszystkich mieszkańców budynku - 10 osób. Po przewietrzeniu pomieszczeń i kolejnych pomiarach, które nie wykazały obecności czadu, mieszkańcy wrócili do swoich mieszkań - informuje Dariusz Domaradzki.
Działania straży trwały około 4 godzin i wzięły w nich udział zastępy z jednostki ratowniczo-gaśniczej ze Środy Śląskiej, Wrocławia oraz z Ochotniczej Straży Pożarnej z Lutyni. Straty oszacowano na około 10 tys. złotych. - Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia od papierosa - informuje rzecznik.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA
