W miniony weekend w naszym mieście odbył się mecz piłki ręcznej KS Środa Śląska z inną dolnośląską drużyną - Krokus Bystrzyca Kłodzka.
Średzka drużyna nie była faworytem w tym meczu, jednak piłka ręczna to sport bardzo nieprzewidywalny. Już w pierwszej minucie po rzucie Radka Dziatkiewicza gospodarze objęli prowadzenie. Kontynuowali tę przewagę do 17 min. Wtedy w szykach naszej drużyny co się popsuło. Zawodnicy Bystrzycy złapali wiatru w żagle, lecz przed objęciem prowadzenia przez kłodzką drużynę, uratowali nas trzej bohaterowie sobotniego starcia (tak nazwał ich spiker komentujący całe spotkanie) Radek Dziadkiewicz, Grzegorz Pałaszewski oraz bramkarz Artur Łuka, który pod koniec pierwszej połowy obronił rzut karny i sytuacje "sam na sam".
Zaraz po rozpoczęciu drugiej części spotkania o swojej obecnoci przypomniał klub kibica średzkiej drużyny, którego doping pomógł Grzegorzowi Pałaszewskiemu już od pierwszych minut kolejnego starcia sięgnąć po dodatkowe bramki. Kapitan drużyny w trakcie meczu zdobył 11 bramek. W rzucaniu bramek kapitana wspierali także Piotr Berezowski, Radek Dziatkiewicz i Arkadiusz Janusz.
Bramkarz Artur Łuka zawodnikiem meczu
W 51 minucie, kiedy KS Środa Śląska prowadziła już z przewagą 4 bramek, pojawiła się w grze gospodarzy nonszalacja i brak koncentracji. Przeciwnicy od razu wykorzystali ten moment słabości w grze naszych zawodników i już w 59 min na tablicy widniał wynik 27:27. Ale to nie było jedyne zmartwienie średzian na parkiecie, ponieważ ostatnie 5 minut Artur Łuka musiał grać z kontuzją łydki. (drugi bramkarz gospodarzy z powodu choroby nie pojawił się na meczu).
Niestety nie udało się naszej drużynie w tym meczu wyjść już na prowadzenie, kończąc mecz remisem 27:27. Zawodnikiem meczu został Artur Łuka, który grając z kontuzją obronił w ostatnich minutach rzut karny i pozwolił zachować naszej drużynie remis. Na pochwałe za sobotni mecz zasługuje, każdy zawodnik.
Po meczu udało nam się porozmawiać z jednym z kibiców. - Chodzę na mecze KS Środa Śląska odkąd ta drużyna zaczęła grać, od pewnego czasu czułem, że jesteśmy blisko pierwszych punktów i nareszcie doczekałem się tej chwili. Niestety nie jest to wygrana, ale na nią też przyjdzie czas. Nie mogę już się doczekać kolejnego starcia z Głogowem na naszym parkiecie - podsumował jeden z kibiców.
W meczu zagrali: Artur Łuka, Piotr Berezowski 4, Szymon Prusek, Jakub Sieprawski, Arkadiusz Janusz 2, Radosław Dziatkiewicz 7, Artur Demczuk 1, Adam Zieliński 1, Grzegorz Pałaszewski 11, Michał Plesiak 1, Grzegorz Domański, Jakub Balchanowski.
Zagłosuj na szczypiornistów w naszym plebiscycie
Przypominamy, że można głosować na drużynę KS Środa Śląska w naszym plebiscycie w kategorii "Drużyna Roku" oraz na "Sportowca Roku" Grzegorza Pałaszewskiego - kapitana drużyny.
em
REKLAMA
REKLAMA