Wczoraj około 19:20 doszło do pożaru zabudowań gospodarczych w Kwietnie. Działania straży pożarnej trwają do chwili obecnej.
Pożar zgłosili mieszkańcy, którzy zauważyli, że dach budynku objęty jest ogniem. W stodole znajdowało się 150 ton słomy i 40 ton siana. - Całkowitemu spaleniu uległ poniemiecki budynek gospodarczy długi na 64 metrów, szeroki na 13 i wysoki na około 9 metrów. W obiekcie znajdowało się sprasowane siano i słoma. Bezpośrednio zagrożone były budynki przyległe, w których także znajdowało się siano oraz bydło - informuje Andrzej Kaznowski z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
Zawaleniu uległy ściany i dach spalonego budynku. Zniszczeniu uległ praktycznie cały budynek, a straty oszacowano na blisko 200 tys. złotych. - Zadaniem strażaków była przede wszystkim ochrona przed ogniem sąsiednich budynków, na które zostały skierowane prądy wody. W naszych działaniach wystąpiło utrudnienie z powodu niskiej wydajności sieci hydrantowej. Wodę dowożono z Wilczkowa - mówi Dariusz Domaradzki, rzecznik średzkiej straży pożarnej.
We wczorajszej akcji do chwili obecnej uczestniczyło 20 zastępów straży pożarnej z terenu powiatu średzkiego i powiatu legnickiego m.in.: OSP Wilczków, OSP Miękinia, OSP Pichorowice, OSP Malczyce, OSP Rusko. Akcja gaszenia trwała prawie sześć godzin. Strażacy ponownie zostali wezwani na miejsce zdarzenia około godz. 1:40 w nocy. Na tą chwilę przyczyny pożaru nie są znane. - Dziś około godz. 10 rano zorganizowano sprzęt i budynki są opróżniane ze słomy i siana, które znajdowały się w sąsiednich budynkach. W tej chwili strażacy nadzorują wypalanie słomy i zabezpieczają teren - dodaje rzecznik.
Zużyto całą rezerwę wody pitnej
Podczas akcji gaśniczej zużto całą rezerwę wody pitnej w zbiorniku SUW Dębice. Malczyckie Usługi Komunalne w Malczycach informują, że mieszkańcy wsi Kwietno, Dębice, Chełm, Szymanów i Zawadka mogą spodziewać się obniżonego ciśnienia w sieci oraz przerwy w dostawie wody.
anbo
REKLAMA
REKLAMA
