Od około roku trwają rozmowy z inwestorem zainteresowanym terenami Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej na terenie gminy Środa Śląska.
Do Urzędu Miejskiego w Środzie Śląskiej wpłynął wniosek Macieja Rozkruta - przedstawiciela firmy Ramboll Environ Poland Sp. z o.o., działającego w imieniu inwestora – firmy XEOS Sp. z o.o. z Warszawy, w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na budowę zakładu serwisowania i naprawy silników lotniczych w Środzie Śląskiej na działkach w obrębie ewidencyjnym Święte i Juszczyn. Skąd zatem plotki o Lufthansie na tym terenie? Z danych rejestrowych reprezentowanej spółki XEOS wynika, że jej członkiem zarządu jest Böttger Thomas, którego ścieżka kariery jest ściśle związana z Lufthansa Technik Ag. Aktualnie pełni tam funkcję jednego z dyrektorów. Niemiecka firma jest także głównym udziałowcem firmy XEOS. Nieco mniejsze udziały ma General Electric Company Polska.
Dwie strony medalu
Zalet - jeśli chodzi o tak duże przedsięwzięcie (a mówi się o niebotycznych kwotach, które miałyby tu być zainwestowane) - jest sporo. Przede wszystkim będą to nowe miejsca pracy. Minusem w tym przypadku jest jednak to, że na naszym terenie zapewne jest niewielu specjalistów, którzy odnaleźliby się w tej branży. Jeśli jednak w przeważającej części będą to osoby z zewnątrz, to może część z nich zdecyduje się na przeprowadzkę do naszego powiatu. Wówczas to tutaj będą robić zakupy i przede wszystkim - płacić podatki. Idźmy dalej. Znana marka na tym terenie to także haczyk dla nowych firm, które szukają miejsca na swoje inwestycje - rośnie prestiż gminy. Nie można pominąć faktu, że dostaje ona także co roku silny zastrzyk gotówki do budżetu. A skoro większy budżet, to i nowe inwestycje.
Strony milczą
Nie jest tajemnicą, że planowane przedsięwzięcie może znacząco oddziaływać na środowisko i to przez cały okres działania firmy na tym terenie. Każdy, kto chociaż raz leciał samolotem, zdaje sobie sprawę, jak głośny jest ryk jego silnika. Mieszkańcy są zaniepokojeni. Szczególnie Ci, których posesje znajdują się w Juszczynie, Komornikach czy Świętem. Mają obawy nie tylko o hałas, ale i emisję spalin, czy spadek wartości nieruchomości. O samej inwestycji krąży aktualnie więcej plotek, aniżeli faktów. Dzieje się tak głównie dlatego, że zarówno urzędnicy, jak i przedstawiciele strefy ekonomicznej podpisali klauzule poufności w tej sprawie. W urzędzie miejskim nie dowiedzieliśmy się praktycznie niczego. Odesłano nas do LSSE. Tam podobnie. - Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna prowadzi obecnie rozmowy z wieloma inwestorami. W każdym z przypadków jesteśmy zobowiązani wobec inwestora do zachowania ścisłej tajemnicy oraz do nie przekazywania jakichkolwiek informacji ze względu na dobro toczących się rozmów - informuje Maciej Makowski, menadżer ds. komunikacji i promocji.
Rozpoczęły się konsultacje
Tymczasem przystąpiono do oceny oddziaływania inwestycji na środowisko. Za wydanie decyzji odpowiedzialny jest bumistrz Środy Śląskiej. Organami biorącymi udział w ocenie, właściwymi do wydania opinii oraz dokonania uzgodnienia warunków realizacji inwestycji są odpowiednio Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Środzie Śląskiej oraz Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu.
Z dokumentacją sprawy można zapoznać się w siedzibie Urzędu Miejskiego w Środzie Ślaskiej (Wydział Spraw Komunalnych Środowiska i Rolnictwa, Plac Wolności 5, pokój 10A, tel. (071) 39 60 718, poniedziałek, wtorek, czwartek w godz. 7:30-15:30, środa 7.30-16.00 oraz piątek 7:30 -15:00). Uwagi i wnioski przyjmowane będą w tym samym miejscu w formie pisemnej, elektronicznej i ustnej do 17 listopada włącznie.
- Złożone wnioski po ich weryfikacji eksperckiej zostaną rozpatrzone przez Burmistrza Środy Śląskiej, przed wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla w/w planowanej inwestycji - brzmi komunikat zamieszczony na stronie BIP urzędu.
Spotkanie z mieszkańcami
Mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce. Członek rady sołeckiej z Juszyczna poinformował nas, że w czwartek 3 listopada organizowane jest tam spotkanie z udziałem władz powiatu i gminy Środa Śląska. - Ludzie nic nie wiedzą o tej inwestycji. Boją się. Poprosiliśmy więc o spotkanie władze, aby ktoś naświetlił nam sytuację - relacjonuje.
W spotkaniu z pewnością weźmie udział starosta powiatu Sebastian Burdzy. Nie wiadomo jednak, czy pojawi się burmistrz Środy Śląskiej, ponieważ w tym samym dniu zaplanowano sesję rady miejskiej. Jeśli obrady się przedłużą, może go zabraknąć, a to jego obecność wydaje się być tu kluczowa.
O sprawie będziemy informować Państwa na bieżąco.
akme
REKLAMA
REKLAMA