POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Złożyli wniosek o odwołanie przewodniczącego rady powiatu

Sesja Rady Powiatu fot.: anbo

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Pięcioro radnych podpisało się pod wnioskiem o odwołanie radnego Witolda Rutkowskiego z funkcji przewodniczącego Rady Powiatu w Środzie Śląskiej.

Dokument został złożony w biurze rady 27 października. 

W uzasadnieniu czytamy między innymi, że w opinii wnioskodawców przewodniczący wielokrotnie wykazywał się stronniczością, dzielił radnych na gorszych i lepszych. - Podczas prowadzenia obrad sesji wypowiadał swoje komentarze dotyczące interpelacji oraz wniosków składanych przez radnych opozycyjnych, czy też odmawiał udzielenia głosu niektórym radnym lub wręcz im go odbierał - brzmi fragment pisma.

Radni przekonują także, że Witold Rutkowski nie wypełnia należycie powierzonej mu funkcji. - Nie potrafi arbitralnie stanąć ponad podziałami w Radzie Powiatu i reprezentować całej rady, a jedynie partykularne interesy swojego ugrupowania (...). Sesje niejednokrotnie prowadzone są z naruszeniem zapisów Statutu Powiatu Średzkiego i ustawy o samorządzie powiatowym  - czytamy we wniosku. Za przykład wzięto zwołanie sesji na wniosek grupy radnych z ponad dwukrotnym przekroczeniem maksymalnego czasu przewidzianego ustawą na jej zwołanie. Sprawa tyczyła się średzkiego szpitala. 

W dalszej części pisma zwracana jest uwaga na styl prowadzenia obrad. - Wypowiedzi radnych są przez niego w sposób niewybredny wartościowane i oceniane. Również gości uczestniczących w sesjach Rady Powiatu, pragnących zabrać głos traktuje w sposób protekcjonalny i nieobiektywny, niejednokrotnie przerywając ich wypowiedzi. Taki styl pracy Przewodniczącego nie sprzyja konsolidacji radnych, a wręcz przeciwnie, prowadzi jeszcze do większych podziałów i powoduje, że atmosfera w Radzie Powiatu niczym nie przypomina demokratycznego samorządu

Na koniec radni podkreślają, że w ich odczuciu radny Witold Rutkowski - jako przewodniczący rady - jest człowiekiem konfliktowym i wielokrotnie wykazywał się arogancją i pogardą dla tych, którzy w jakiejkolwiek sprawie odważą się mieć odmienne zdanie.

Sprawę bardzo oszczędnie w słowach komentuje główny zainteresowany: - Z uzasadnieniem radnych jeszcze się nie zapoznałem. Z praktyki mogę jednak stwierdzić, że w wielu przypadkach tego typu wnioski są bezzasadne. Jest to działanie polityczne - po to, żeby zaistnieć - mówi przewodniczący rady powiatu.

Co dalej?

Odwołanie przewodniczącego i wiceprzewodniczącego rady następuje na wniosek co najmniej 1/4 ustawowego składu rady powiatu - czytamy w punkcie 4. art. 14. Ustawy o samorządzie powiatowym. Pod wnioskiem podpisało się pięć osób: Małgorzata Rachwalska, Mariusz Wojewódka, Piotr Masłowski, Andrzej Znamirowski i Daniel Uszyński. Do odwołania wymagana jest bezwzględna większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady. Głosowanie będzie tajne. Odbędzie się podczas kolejnej, listopadowej sesji rady powiatu. Wnioskodawcy nie mają jednak większości w radzie, zatem jest niemalże pewne, że Witold Rutkowski pozostanie na zajmowanym stanowisku.  

- Moje osobiste zdanie i większości radnych jest takie, że przewodniczący Rutkowski pełni swoją funkcję bardzo profesjonalnie, jest dostępny zawsze, sesje prowadzi sprawnie. Nie rozumiem tego wniosku, ale oczywiście trzeba zadość uczynić przepisom i dać go pod osąd całej rady. Na następnej sesji w listopadzie wszystko się wyjaśni. O wniosku nic wcześniej nie wiedziałem. Dowiedziałem się o nim podczas sesji, gdy był odczytywany przez jednego z opozycyjnych radnych - komentuje Sebastian Burdzy, starosta powiatu.

akme

REKLAMA