9 września kilka minut przed godz. 5 rano, średzcy strażacy otrzymali zgłoszenie o rannej i zaplątanej sarnie we Wróblowicach.
Zwierze znajdowało się na prywatnej posesji, zaplątane w ogrodzenie. - Sarna zachowywała się agresywnie, dlatego właściciele wezwali na pomoc strażaków, którzy po przybyciu na miejsce zauważyli rany u zwierzęcia od pogryzienia psa - informuje Dariusz Domaradzki z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
Strażacy uznali, że sarna z takimi ranami poradzi sobie na wolności. Zwierze uwolniono i wypuszczono na wolność w lesie.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA