Po półtorarocznych staraniach Ochotnicza Straż Pożarna w Miękini ma nowy wóz strażacki, który został przywitany szampanem i syrenami.
Dzięki staraniom zarządu jednostki, pomocy ze strony gminy Miękinia, która przeznaczyła większość środków na zakup auta i dzięki dotacji w wysokości 20 tys. złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, udało się zakupić wóz dla miejscowej jednostki.
Nowe auto pojawiło się 19 sierpnia. Był szampan, oklaski, eskorta innych pojazdów strażackich, a także głośne wycie syren, czy nawet race. Ochotnicy nie kryli swojego szczęścia i podzielili się z nim z mieszkańcami Miękini na koncie Facebook, którzy licznie gratulowali jednostce nowego sprzętu.
Wóz do zadań specjalnych
Samochód kosztował ponad 200 tys. złotych i w większości sfinansowany został z budżetu gminy Miękinia. - Pojazd jest wyposażony w zbiornik o pojemności 200 litrów wody, agregat wysokociśnieniowy o wydajności 45 litrów na minutę umożliwiający podanie piany, oraz wyciągarkę, torbę medyczną, radiotelefon przenośny umożliwiający prace w wodzie, a także podręczny sprzęt gaśniczy - informują pracownicy gminy.
Dodatkowo zakupiona została przyczepka kwatermistrzowska, dzięki której jest możliwość transportowania większej ilości sprzętu. Zadaniem tego typu samochodu jest umożliwienie likwidowania zagrożeń w trudno dostępnych miejscach - tam gdzie typowe średnie i ciężkie samochody ratowniczo-gaśnicze nie dadzą rady wjechać. - Takie tereny to m.in. pole czy las, gdzie nie ma utwardzonej drogi - dodaje strażak.
Nie jest to jedyny zakup dla miękińskich strażaków w tym roku, ochotnicy z Miękini pozyskali dodatkowo ubrania specjalne, koszarowe oraz mundury wyjściowe.
anbo
REKLAMA
REKLAMA