POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Wracają do aresztu jak bumerang

Zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Niedawno informowaliśmy o zatrzymanych przez policję trzech mężczyzn w związku z przestępstwami. Po usłyszeniu zarzutów zostali zwolnieni. Dziś ponownie są w areszcie.

Mężczyźni w wieku 17, 18 i 19 lat zostali zatrzymani za kradzieże mienia o łącznej wartości 1600 złotych. Wówczas usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem i przestępstwa paserstwa. Za kradzież grozi im teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności, a za przestępstwo paserstwa do 5 lat pozbawienia wolności. Skradzione mienie w znacznej części udało się odzyskać i zwrócić właścicielom.

Dwa tygodnie później cała trójka ponownie trafiła do policyjnego aresztu i usłyszeli kolejne zarzuty, za które również odpowiedzą przed sądem. – Zatrzymani mężczyźni wpadli na gorącym uczynku w związku z kradzieżą elektronarzędzi z garażu na terenie Środy Śląskiej o łącznej wartości ponad 1200 złotych. Jeszcze tego samego dnia do policyjnego aresztu trafił paser, u którego w miejscu zamieszkania policjanci znaleźli skradzione przedmioty – informuje Marta Stefanowska, rzeczniczka średzkiej policji.

Funkcjonariusze ustalili, iż przebywający w areszcie 18-latek może być sprawcą innego przestępstwa – włamania do jednego z mieszkań na terenie miasta i kradzieży dwóch telewizorów oraz komputera. – W tym przypadku straty oszacowano na kwotę 6 tysięcy złotych. Z kolei te fanty policjanci ujawnili u 37-latka, podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania – dodaje rzeczniczka.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie trzem zatrzymanym zarzutów kradzieży, kradzieży z włamaniem oraz paserstwa. Również 37-latek odpowie (ponownie) za przestępstwo paserstwa.

– Za kradzież oraz paserstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności – podsumowuje Marta Stefanowska.

em

REKLAMA