15 lipca około godz. 20:40 na drodze krajowej nr 94 na wysokości miejscowości Wilczków, doszło do zderzenia samochodu osobowego marki Skoda z ciężarówką.
Prawdopodobną przyczyną zderzenia było niedostosowanie prędkości do panujących warunków na jezdni. Jak informują strażacy samochód osobowy po zderzeniu pozostał na pasie ruchu w kierunku Środy Śląskiej. Kobieta kierująca osobówką opuściła pojazd o własnych siłach. Kabina samochodu ciężarowego po zderzeniu wypadła z drogi i uderzyła w przydrożne drzewo. Natomiast naczepa pojazdu znajdowała się na drodze blokując dwa pasy jezdni.
- Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz na udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej - informuje Adam Krzyżanowski ze średzkiej straży pożarnej. Ponieważ doszło do rozszczelnienia zbiornika oleju w ciężarówce strażacy musieli zabezpieczyć miejsce zdarzenia przed pożarem. - W związku z plamą oleju pod naczepą tira i w rowie strażacy rozwinęli linię gaśniczą celem zabezpieczenia zdarzenia przed pożarem. Zadaniem strażaków była neutralizacja i sorpcja wyciekających płynów z uszkodzonych pojazdów - dodaje strażak.
Ochotnicy biorący udział w akcji odłączyli akumulatory w pojazdach, oświetlili miejsce prowadzonych działań i zabezpieczyli miejsce zdarzenia do momentu odholowania pojazdów. Akcja trwała około 6 godzin i uczestniczyło w niej 5 zastępów: 2 zastępy ratunkowo-gaśnicze ze Środy Śląskiej, Malczyc, Wilczkowa i zastęp ratownictwa chemicznego z Wrocławia. Straty oszacowano na 200 tys. złotych.
anbo
REKLAMA
REKLAMA
