Zatrucia pszczół środkami ochrony roślin, zwłaszcza te śmiertelne, to temat poważny i jednocześnie cios w ekosystem. Do kilku takich przypadków doszło w Szczepanowie.
Straty w pasiekach, sięgające prawdopodobnie kilku tysięcy pszczół to najprawdopodobniej efekt prowadzonych w okolicy oprysków. Pociągnięcie sprawców do odpowiedzialności nie jest rzeczą łatwą. - Warto i trzeba podkreślać i przypominać, że takich sytuacji można uniknąć. Żeby ograniczyć, a najlepiej całkowicie wyeliminować, zatrucia pszczół należy pamiętać o tym by przestrzegać zasad dobrej praktyki rolniczej – mówi zastępca burmistrza, Przemysław Babiński.
Zasady dobrej profilaktyki rolniczej:
- nawet środki o niskim ryzyku dla pszczół należy stosować, tylko i wyłącznie w godzinach wieczornych i po ustaniu ich lotów, dobierając preparaty o możliwie najkrótszym okresie prewencji dla pszczół,
- eliminować zabiegi środkami ochrony roślin toksycznymi dla pszczół, na kwitnących roślinach (w tym również upraw z kwitnącymi chwastami w roślinach uprawnych) lub pokrytych spadzią,
- nie należy wykonywać zabiegów ochrony roślin przy silnym wietrze, który może spowodować przenoszenie środków chemicznych na dalekie odległości.
Pszczoła miodna jest zwierzęciem. Kto stosuje środek ochrony roślin w sposób stwarzający zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt lub dla środowiska podlega karze grzywny.
UM
REKLAMA
REKLAMA