Wieś Cesarzowice należy do najstarszych w powiecie średzkim. Pierwsza pewna wzmianka o niej pochodzi już z 1217 roku, kiedy wymieniona jest pod nazwą Scizerowici.
W tym właśnie roku miało miejsce wyznaczenie granic trzech parafii, nad którymi patronat miało opactwo w Lubiążu. W podziale tym Cesarzowice należały do parafii Najświętszej Marii Panny w Ujeździe.
Po licznych zmianach własnościowych miejscowość przeszła w 1782 roku w drodze spadku na własność Johanna Ernsta Joachima von Elsner. To właśnie najprawdopodobniej on zbudował w jej zachodniej części piękny zespół pałacowo-parkowy. Niestety, po jego głównej budowli – pałacu, nie pozostało praktycznie nic. Teren pałacu porośnięty jest krzakami, a o jego świetności przekonują jedynie zachowane fragmenty fosy z oblicówką kamienną oraz relikty solidnego mostu przerzucony przez fosę, prowadzącego do pałacu.
Samą budowlę można jednak podziwiać na kilku rycinach sporządzonych w czasach jej świetności. Ostatnio pojawiła się koncepcja, że została ona założona na wcześniejszym, średniowiecznym grodzisku, co wyjaśniałoby kształt terenu i istnienie wspomnianej fosy. Teza ta wymaga jednak dalszych badań. W tej chwili wiadomo jedynie, że pałac z 4 ćwierci XVIII wieku wzniesiono w stylu klasycystycznym na planie prostokąta. Miał dwie kondygnacje i przykryty był dachem mansardowym. Na osi jego fasady znajdował się okazały portyk. Wejście do pałacu znajdowało się na przedłużeniu wspomnianego mostka, wykonanego z łupku. Pozostałości mostu to dzisiaj swego rodzaju „romantyczne ruiny”.
Na zachód od pałacu założono przepiękny park krajobrazowy o pierwotnej powierzchni 100 mórg, czyli w zależności od rodzaju morgi, około 50 hektarów. Park miał bardzo bogaty drzewostan. Słynny platan Cesarz, który w 2015 roku zajął czwarte miejsce w plebiscycie na Drzewo Roku na terenie dzisiejszej Polski, to właśnie jeden z elementów tego parku. Mówi się, że to właśnie pod nim odpoczywał sam Napoleon, kiedy to w 1813 roku zmierzał do Pielaszkowic na podpisanie rozejmu w trakcie wojny toczonej przeciwko Prusom i Rosji.
Z kolei na południe od pałacu w XIX wieku założono folwark rozmieszczony wokół trzech nieregularnych dziedzińców. W jego skład wchodziły oficyny oraz budynki gospodarcze i gospodarczo-mieszkalne. Obecnie folwark jest mocno zaniedbany, choć docenić należy starania jego aktualnych mieszkańców w jego zagospodarowanie.
Dr Grzegorz Borowski - archeolog, dyrektor Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej. Poza wykonywaną pracą pasjonuje się turystyką i literaturą. Z racji tego, że jego żona pochodzi z Czech, szczególną sympatią darzy historię i kulturę naszego południowego sąsiada. Ojciec dwóch pięknych i kochanych córek. Uwielbia absurdalny humor i szybkie zjazdy na basenowej zjeżdżalni.
dr Grzegorz Borowski
REKLAMA
REKLAMA