Sezon grzewczy, to sezon, kiedy swoje żniwa zbiera czad, zwany "cichym zabójcą". Cichym, bo atakuje niespodziewanie, a jego ofiara ma nikłe szanse na uratowanie.
Od początku sezonu grzewczego jednostki straży pożarnej odnotowały conajmniej kilkadziesiąt zgłoszeń o zadymieniu w mieszkaniach. - Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność urządzeń grzewczych i przewodów kominowych: wentylacyjnych, spalinowych i dymowych - informuje asp. Marta Stefanowska ze średzkiej policji.
Zadymienia mieszkań w Środzie Śląskiej
Na szczęście każda z interwencji czy to straży miejskiej, czy straży pożarnej, kończyła się pouczeniem, przewietrzeniem mieszkania i koniecznością udrożnienia przewódów kominowych.
Tylko 5 stycznia zarówno straż pożarna, jak i straż miejska otrzymały dwa wezwania do mieszkań - przy placu Wolności i przy ulicy Traugutta. W pierwszym przypadku właścicielka zadymionego mieszkania, poinformowała funkcjonariuszy straży miejskiej, że silny dym jest wynikiem złego podłączenia pieca przez jej sąsiada. Po rozpoznaniu sprawy okazało się, że na miejscu w godzinach przedpołudniowych interweniowała już straż pożarna, policja i inspektorat nadzoru budowlanego. Okazało się również, że właściel mieszkania posiada pozwolenie na podłączenie pieca, a zadymienie w sąsiednim mieszkaniu ma najprawdopodbniej związek z zadymieniem w innej części budynku. Stamtąd też wentylacja zasysa dym do mieszkania kobiety.
W drugim przypadku, osobą zgłaszającą zadymienie była sąsiadka jednego z mieszkańców ulicy Traugutta, informując strażników miejskich o tym, że mężczyzna zadymił całe mieszkanie. Po sprawdzeniu kołtowi, okazało się, że znajdujący się w niej piec podłączony jest do niedrożnego przewodu kominowego. Jednak, z informacji przekazynych przez mężczyznę, właściela mieszkania, wynikało, że korzysta on jedynie z pieca znajdującego się w kuchni, podłączonego do zupełnie innego przewodu. Mężczyzna został poinformowany o konieczności przeczyszczenia komina. W tych przypadkach skończyło się jedynie na pouczeniu. Znacznie poważniej wyglądała sytuacja na ulicy Biłoskórniczej w Środzie Śląskiej, gdzie w jednym z mieszkań w wigilię doszło do zaczadzenia mężczyzny.
Policja przestrzega
- Od stosowania się do poniższych rad może zależeć nasze życie oraz życie naszych bliskich, a czasami wystarczy jedynie odrobina przezorności - przekonuje średzka policja. Aby uczulić mieszkańców, przestrzega poniższymi radami:
Co zrobić, aby uniknąć zaczadzenia?
• użytkować sprawne techniczne urządzenia, w których odbywa się proces spalania, zgodnie z instrukcją producenta,
• przeprowadzać regularne kontrole techniczne piecyków, kuchenek gazowych; sprawdzać szczelność i systematycznie czyścić przewody kominowe,
• wszelkie prace naprawcze, przeróbki, modernizacje i prace konserwacyjne przy urządzeniach na paliwo stałe, ciekłe i gazowe zlecać osobom posiadającym odpowiednie kwalifikacje,
• w przypadku wymiany okien na nowe, sprawdzić poprawność działania wentylacji, ponieważ nowe okna są najczęściej o wiele bardziej szczelne w stosunku do wcześniej stosowanych w budynku i mogą pogarszać wentylację,
• systematycznie sprawdzać ciąg powietrza, np. poprzez przykładanie kartki papieru do otworu bądź kratki wentylacyjnej; jeśli nic nie zakłóca wentylacji, kartka powinna przywrzeć do wyżej wspomnianego otworu lub kratki,
• często wietrzyć pomieszczenie, w których odbywa się proces spalania (kuchnie, łazienki wyposażone w termy gazowe), a najlepiej zapewnić, nawet niewielkie rozszczelnienie okien.
Jak pomóc przy zatruciu tlenkiem węgla?
• nie bagatelizować objawów duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności, wymiotów, oszołomienia, osłabienia, przyspieszenia czynności serca i oddychania, gdyż mogą być sygnałem, że ulegamy zatruciu czadem,
• w takiej sytuacji:
• nie wpadać w panikę, kiedy znajdziemy dziecko lub dorosłego z objawami zaburzenia świadomości - należy jak najszybciej przystąpić do udzielania pierwszej pomocy,
• natychmiast przewietrzyć pomieszczenie, w którym się znajdujemy,
• wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, jeśli nie stanowi to zagrożenia dla zdrowia osoby ratującej, zapewniając jej dopływ świeżego, czystego powietrza,
• wezwać służby ratownicze (pogotowie ratunkowe, PSP) lub zasięgnąć porady lekarskiej.
ikesz/mpr
REKLAMA
REKLAMA