Od pierwszego sierpnia funkcję sekretarza gminy Malczyce sprawuje Anna Świercz. Jej poprzedniczka została zwolniona. Sprawa trafiła do sądu.
Irena Ciura otrzymała wypowiedzenie w pierwszej połowie tego roku. Ponieważ decyzja wójta była w jej opinii krzywdząca, sprawa trafiła do sądu. Powódka zażądała przywrócenia do pracy. Pierwsze przesłuchanie nie przyniosło jednak jednoznacznego werdyktu. Dopiero w połowie grudnia strony doszły do porozumienia.
- 15 grudnia podpisaliśmy ugodę z panią Ireną Ciurą. Od 1 stycznia 2016 roku podejmie pracę w urzędzie gminy na stanowisku zajmowanym wcześniej przez pracownika referatu finansów, który odchodzi na emeryturę. Umowa o pracę zawarta będzie na czas określony do momentu kiedy pani Ciura nabędzie praw emerytalnych, czyli 2019r - komentuje Piotr Frankowski, wójt gminy Malczyce, który dodaje, że ugoda definitywnie kończy spór między urzędem a powódką i w związku z nią magistrat nie ma żadnych dodatkowych zobowiązań finansowych (odszkodowania itp).
- Decyzja o podpisaniu umowy wynika między innymi z tego, że pani Ciura wielokrotnie zwracała się do mnie z prośbą o zawarcie ugody i wyrażała chęć podjęcia pracy w naszym urzędzie, oczywiście przy założeniu, że nie będzie to napewno stanowisko wcześniej przez nią zajmowane. Biorąc pod uwagę jej prośbę, interes gminy oraz fakt, że jest w trudnym okresie na znalezienie nowego miejsca pracy postanowiłem, że może zająć akurat zwalniające się miejsce pracy na zupełnie nowych warunkach i do czasu, kiedy nabędzie uprawnień emerytalnych - dodaje Piotr Frankowski.
em
REKLAMA
REKLAMA