To już piętnasta edycja. W tym roku projekt powrócił do Środy Śląskiej, za sprawą Lidera Rejonu, Sebastiana Cirko. W ten weekend finał akcji.
- Naszą dewizą jest „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” i tego się trzymamy – mówią o sobie wolontariusze średzkiego Rejonu. Poznali się w październiku jako zupełnie sobie obcy ludzie. Dziś tworzą zgraną paczkę znajomych, którzy chcą zrobić coś ważnego. Początkowo było ich tylko czwórka. - Na chwilę obecną jest nas tylko 8 osób, a wiele rodzin było do odwiedzenia. Pracy jest ogrom, z racji tak małej liczby wolontariuszy i ogromnej liczby zgłoszonych rodzin – opowiada Dominika Suszyło, jedna z wolontariuszek i pomocnik ds. rekrutacji – W tym momencie przygotowania do finału idą pełną parą, wszystkie rodziny są odwiedzone, a rodziny włączone do projektu zyskały wspaniałych darczyńców – dodaje.
Szlachetna Paczka - jak to działa?
Do tegorocznej akcji zgłoszono około pięćdziesięciu rodzin z powiatu średzkiego. Co ważne, to osoby trzecie, jak szkoła, GOPS, czy też inna instytucja mogły zgłosić rodzinę do akcji. - Taka osoba/instytucja wypełnia nasz kwestionariusz, opisuje historię rodziny i przedstawiciel rodziny się podpisuje – opowiada Dominika Suszyło. - Koniecznością jest również wizyta u zgłoszonej rodziny i rozmowa, chęć poznania ich sytuacji oraz dostrzeżenie piękna i bohaterstwa, jakim się charakteryzują. Następnie rozmawiamy o potrzebach, której pomogą im w poprawie życia na lepsze. Nie dajemy paczki każdemu kto tego zapragnie, lecz rodzinom, które udowodnią nam, że ich postawa w trudnych chwilach jest wzorem do naśladowania dla wielu podobnych rodzin – mówi Sebastian Cirko. – Szczerość i otwartość takiego spotkania to cenny dla nas dar, dzięki któremu możemy oszacować, co pomoże rodzinie zmienić lub poprawić dotychczasową sytuację - tłumaczą wolontariusze projektu. - Paczki są naprawdę bardzo duże. Zaczynając od artykułów spożywczych, odzieży, chemii, po opał czy stół dla dwunastu osób. Już sama rozmowa niekiedy jest najcenniejszym prezentem, jaki mogli otrzymać. Rodziny jeszcze nie wiedzą, czy dostaną to, o czym mówili podczas naszego spotkania – opowiadają dalej. - Nie wiedzą również, czy znalazł się dla nich darczyńca. Wszystko to będzie ogromną niespodzianką – dodają. Decyzją włączenia rodziny do projektu jest właśnie obecność darczyńców i ich wybór rodziny. Samo spotkanie nie jest jednak jeszcze gwarancją do otrzymania pomocy od Szlachetnej Paczki. Jeden wolontariusz może zajmować się maksymalnie trzema rodzinami, stąd średzki rejon był wspierany mocno przez rejony wrocławskie. Kto pomaga? - Jako darczyńcy zgłaszają się najczęściej firmy, duże korporacje i ich pracownicy obecni lokalnie, ale także z dużych miast takich jak Wrocław. Ogólnie pomaga cała Polska. Nas cieszy fakt, że wśród naszych darczyńców są prywatne osoby, które z paczką swoich znajomych lub rodziną, chcą dołączyć do projektu. Szlachetna Paczka łączy ludzi już od 15 lat – tłumaczy Dominika.
Już na dniach wielki finał akcji
W weekend, w dniach 12-13 grudnia wielki finał, podczas którego paczki przygotowane przez darczyńców trafią do potrzebujących rodzin. - Już nie możemy doczekać się tego wydarzenia, tych chwil, łez i radości obecnej na twarzach rodzin i nas wolontariuszy. Będzie to duża dawka emocji i motywacja na kolejną edycję projektu w przyszłym roku. – tłumaczy Dominika.
Szlachetną Paczkę w Środzie Śląskiej tworzą:
- Sebastian Cirko – Lider Rejonu
- Kasia Janiec - Lider Zespołu
- Barbara Dziadowicz - Lider Zespołu
- Marcin Niemczuk - Wolontariusz
- Agnieszka Suchoń - Muzyka - Wolontariuszka
- Justyna Tokarz - Wolontariuszka
- Magdalena Kopacz - Wolontariuszka
- Dominika Suszyło – Wolontariuszka i Pomocnik ds. Rekrutacji
Iza Szczygieł
REKLAMA
REKLAMA