POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

"Nie deklarowaliśmy przyjęcia uchodźców" - mówi burmistrz

Zdjęcie ilustracyjne fot.: MSW

W jednej z gazet regionalnych znalazła się informacja, jakoby Środa Śląska byłaby gotowa do przyjęcia uchodźców z Syrii. Skonaktowali się z nami zaniepokojeni mieszkańcy.

W połowie października Gazeta Wrocławska opublikowała tekst poświęcony deklaracjom poszczególnych gmin Dolnego Śląska w zakresie możliwości przyjęcia uchodźców. Wśród wymienionych samorządów pojawiła się Środa Śląska. "Na przyjęcie uchodźców gotowa byłaby 9-tysięczna Środa Śląska, jednak dopiero po zakończeniu budowy osiedla socjalnego. Inwestycję zaplanowano na 2016 rok. Wójt wiejskiej gminy Oława też chętnie przyjąłby uchodźców" - czytamy we fragmencie poświęconym średzkiej gminie. Skontaktowali się z nami mieszkańcy zaniepokojeni powyższą treścią. Oliwy do ognia dodały ostatnie wydarzenia, jakie miały miejsce w Paryżu. - Boję się, kto tu zamieszka. Teraz nic nie wiadomo. Nic - wyraża swoje obawy w liście do redkacji Tomasz, mieszkaniec Środy Śląskiej. - Witam, chciałabym poprosić o ustosunkowanie się burmistrza do informacji zawartych w artykule Gazety Wrocławskiej. Pozdrawiam, Martyna - dodaje nasza Czytelniczka. 

- W tej chwili nie wierzę w żadnych uchodźców, którzy do Polski przyjadą. Po pierwsze nie traktują naszego Państwa jako docelowego, po drugie zmienił się rząd, który ma jasne stanowisko w tej kwestii. Co do gminy Środa Śląska, to myśmy nie deklarowali przyjęcia uchodźców. Poinformowaliśmy jedynie, że na dzień dzisiejszy nie mamy żadnych możliwości na przyjmowanie kogokolwiek, a już na pewno nie uchodźców, bo dla naszych mieszkańców nie ma mieszkań. Natomiast w przyszłości, po zakończeniu budowy osiedla socjalnego, którego można spodziewać się w roku 2018, możemy rozważyć wtedy temat, ale nie jest to absolutnie żadna deklaracja na przyjęcie kogokolwiek. Musimy to osiedle zbudować, ale dla naszych mieszkańców - komentuje Adam Ruciński, burmistrz Środy Śląskiej. 

A jak jest w innych gminach?

Gmina Udanin nie dysponuje wolnymi pokojami lub pomieszczeniami, w których mogliby tymczasowo zamieszkać uchodźcy. Wójt Teresa Olkiewicz tłumaczy, że nie ma nawet pieniędzy zabezpieczonych w budżecie.

- Jesteśmy bardzo biedni. Świadczy o tym „janosikowe”, które mamy w budżecie. Więc trudno myśleć o przyjęciu ludzi skoro nie mamy żadnych lokali socjalnych. Nie ma możliwości, aby tym ludziom zapewnić normalny byt – wyjaśnia pani wójt.

W Udaninie i pobliskich miejscowościach nie ma żadnej wolnej placówki a mieszkańcy po kilkanaście lat czekają na mieszkania socjalne. Gmina nie ma też pieniędzy na budowę tych lokali. Podobna sytuacja panuje w Kostomłotach.

- Nasi mieszkańcy na mieszkania czekają w bardzo długiej kolejce. Dlatego nie ma możliwości zapewnienia lokum uchodźcom. Przy naszym skromnym budżecie nie ma nawet możliwości budowy mieszkań socjalnych – informuje Stanisław Wicha, wójt Kostomłotów.

Na terenie gminy są trzy szkoły: w Kostomłotach, Mieczkowie i Karczycach. Placówki działają i nie ma możliwości zakwaterowania tam ludzi. 

W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele urzędu w Malczycach.

Gmina Malczyce we własnym zasobie mieszkaniowym nie dysponuje wolną substancją mieszkaniową, którą mogłaby udostępnić na potrzeby przyjęcia uchodźców. W razie zaistniałej potrzeby możliwe jest zakwaterowanie jedynie tymczasowe w szkole podstawowej  w Malczycach, jednak taki stan wiązałby się z koniecznością zawieszenia zajęć lekcyjnych, czego gmina chciałaby uniknąć. W związku z powyższym gmina Malczyce nie zadeklarowała możliwości przyjęcia uchodźców - informuje Anna Swiercz, seketarz gminy.

em, bom

REKLAMA


REKLAMA