Wraz z nadejściem jesieni i sezonu grzewczego, jak co roku, powraca problem zanieczyszczenia powietrza i zadymienia miasta. Czy można się przed tym ustrzec?
Pierwsze chłodniejsze dni pojawiające się wraz z nadejściem późnej jesieni, to jednocześnie początek sezonu grzewczego w całym kraju. A wraz z nim pojawia się problem zadymionego miasta, czarnego, śmierdzącego dymu i podwyższonego poziomu pyłu PM10 (mówiąc prościej, dymu). Czy jednak rzeczywiście w naszym mieście to głównie spalanie śmieci w piecach centralnego ogrzewania jest odpowiedzialne za to dokuczliwe dla wszystkich mieszkańców zjawisko zadymienia? Czym możemy palić w naszych piecach, by działać zgodnie z normami, a jednocześnie ustrzec się przez mandatem?
Sektor komunalny odpowiedzialny za zadymienie
Wraz z niepokojącym poziomem zanieczyszczenia powietrza, Parlament Europejski wraz z Radą uchwalili dyrektywę 2008/50/WE z dnia 21 maja 2008 r. dotyczącą jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy. Wraz z nią pojawiły się różnego rodzaju badania i analizy emisji dymu, potwierdzające utrzymujący się nadmierny poziom zadymienia miasta w sektorze komunalnym. Większą uwagę skupiono również na rodzaju opału, jaki spalany jest w kotłach i piecach CO.
- W myśl przepisów dopuszczalny jest jedynie węgiel, drewno, a także trociny, brykiet i pochodne drewna – wylicza Gustaw Dobosz, komendant Straży Miejskiej w Środzie Śląskiej. – Niedopuszczalnym jest palenie materiałami olejowymi, płytami meblowymi, plastikami, gumą – kontynuuje komendant.
Na ratunek straż miejska
Zgodnie z przepisami, średzka straż miejska ma uprawnienia, by w godzinach od 6 do 22 wejść na posesję, czy też do mieszkania i skontrolować rodzaj używanego opału z chwilą podejrzenia właściciela o spalanie śmieci.
- W przeciągu kilku ostatnich kilku lat mieliśmy jedynie jeden przypadek, kiedy faktycznie mały zakład spalał w piecu opony, za co otrzymał mandat w wysokości 500 zł – informuje nas komendant Straży Miejskiej.
W pozostałych przypadkach przypuszczenia okazują się bezzasadne. A przyczyną ciemnego, śmierdzącego dymu jest spalany węgiel – niskokaloryczny i najtańszy na rynku. I to właśnie tani, gorszej jakości węgiel jest najczęściej źródłem całego zamieszania. Podobnie rzecz się miała w przypadku jednej ze średzkich przychodni, kiedy to stojący w kolejce pacjenci, zgłosili tutejszej straży fakt znacznego i uciążliwego zadymienia. Po kontroli okazało się jednak, że w przychodni spalane jest prawidłowo drewno i węgiel. Jednak jego niska kaloryczność sprawiła, że wydobywający się z komina dym zaniepokoił znajdujących się w pobliżu średzian.
Wypalanie śmieci przed domem źródłem zanieczyszczenia powietrza
Jednak za zadymienie miasta w znacznym stopniu odpowiada również spalanie przez mieszkańców różnego rodzaju odpadów i śmieci przed posesją, czy na posiadanym terenie. I bynajmniej mowa tu nie o spalaniu gałązek, czy drewienek, lecz liści, gum i innych przedmiotów niepotrzebnych w domu. Co roku, w okresie porządków, straż miejska odnotowuje wiele zgłoszeń dotyczących spalania śmieci nie tylko w samej Środzie, ale i na terenach wiejskich. Tylko wczorajszego dnia straż odebrała dwa wezwania do pobliskich wiosek, gdzie kobiety przy okazji podwórkowych porządków wypalały liście. Jak informuje straż miejska, mieszkańcy palą przy tej okazji praktycznie wszystko; począwszy od opon (w tym przypadku wystawiany jest mandat w wysokości 500 zł), wersalek, po niepotrzebne meble, a nawet kable. Jednak w przypadku tych ostatnich mandaty są znacznie niższe, z racji, że jest to proceder nagminnie stosowany przez zbieraczy złomu.
Czy jest to brak wyobraźni, czy lenistwo ze strony mieszkańców? Być może oba czynniki po części. Tym bardziej, że mieszkańcy naszego powiatu mogą bezpłatnie (za okazaniem dowodu potwierdzającego zamieszkanie) oddać do sortowni śmieci w Krynicznie zbędne gumy, czy opony. W przypadku mebli i śmieci większych gabarytów, w ostatnią sobotę parzystych miesięcy, Grupa Transformers wywozi je nieodpłatnie. Fakt posiadania niepotrzebnych, większych przedmiotów można zgłosić bezpośrednio w siedzibie spółki lub w siedzibie straży miejskiej.
Kolejna zbiórka tego rodzaju śmieci odbędzie się w sobotę, 19 grudnia.
Warto pamiętać, że w przypadku spalania przed domem śmieci i różnego rodzaju przedmiotów lub spalania w piecu odpadów wystawiany jest mandat w wysokości 500 zł. W przypadku skierowania sprawy na drogę sądową, właściciel posesji może zostać ukarany grzywną nawet w wysokości 5000 zł.
Iza Szczygieł
REKLAMA
REKLAMA