Ozdobne donice i ukwiecone centrum miasta - w cywilizowanym świecie powód do dumy i zadowolenia... fot.: em24.pl
W nocy z 31 lipca na 1 sierpnia grupa młodych ludzi zdewastowała jedną z gigantycznych donic ustawionych w ostatnim czasie w średzkim centrum.
Debil, imbecyl, kretyn, idiota... słowa wywodzące się z dawnej terminologii medycznej. Dzisiaj używamy ich wobec osób, które - mówiąc najogólniej - nie radzą sobie z przestrzeganiem podstawowych norm społecznych obowiązujących w każdym cywilizowanym "stadzie".
Można przypuszczać, że od ostatniej soboty słowa te wielu mieszkańców Środy Śląskiej czy to w myślach, czy w trakcie rozmów o sprawach bieżących, kieruje pod adresem pięciu młodzieńców i jednej pannicy, którzy w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia (piątek/sobota) postanowili zmierzyć się z jedną z donic z ozdobną roślinnością na wschodniej części pl. Wolności. Nie dali rady pierwszej (od strony ul. Wrocławskiej), więc wzięli się za drugą. Ta im uległa. Tym samym blisko 700 zł z gminnej kasy (podatki nasze - mieszkańców) poszło się...
Cała "akcja" na nagraniach z miejskiego monitoringu kojarzyć się może z fragmentami "Planety małp", z jednym zastrzeżeniem - małpom za takie porównanie należą się przeprosiny.
Sprawą zajęły się służby mundurowe, należy więc przypuszczać, że sześcioosobową grupę pożal się Boże aktorów poznamy z imienia i nazwiska, i że odpowiedni rachunek za występ zostanie im wystawiony, możliwie szybko.
Oczywiście każdy, kto czuje, że jego pieniądze dzięki pijanej/naćpanej szóstce poszły w błoto, a ma informacje mogące przyspieszyć jej zatrzymanie, ma święte prawo podzielić się nimi i może to traktować jako zaszczytny obowiązek.
A swoją drogą, to podłe nam czasy nastały, kiedy młodzieńcy zamiast imponować płci pięknej kulturą osobistą, próbują imponować ptasim móżdżkiem. I podłe to czasy, kiedy płci pięknej do szczęścia nie jest potrzebny Spoko Ziom, lecz zwykły pospolity burak.
UM / ogłoszenie płatne
REKLAMA
REKLAMA