POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Barszcz Sosnowskiego na terenie powiatu średzkiego

Czy to barszcz Sosnowskiego? - pyta Czytelnik EM fot.: Czytelnik

Zgłoszenia o podejrzeniu pojawienia się niebezpiecznej rośliny zanotowano niemalże w każdej gminie. Tylko w jednym przypadku jedna osoba została poparzona.

Barszcz Sosnowskiego to bardzo inwazyjna i niebezpieczna roślina. W czasach komunistycznych w państwach bloku wschodniego roślina uprawiana była na paszę dla zwierząt. Często przy walce z jej ekspansją zawodne okazują się środki chemiczne, a jedynym rozwiązaniem, by się jej pozbyć, jest skoszenie i wykopanie korzeni.

Bezwzględnie należy unikać kontaktu z tą rośliną, gdyż może to prowadzić do niebezpiecznych poparzeń. Barszcz Sosnowskiego pod wpływem promieni słonecznych wydziela olejki eteryczne, które podrażniają skórę, śluzówkę itp. Następuje reakcja alergiczna, organizm reaguje na nią indywidualnie. Wiele samorządów z terenu Dolnego Śląska na własny koszt niszczy roślinę.

Barszcz Sosnowskiego w Malczycach
Nasi Czytelnicy sygnalizują nam, że barszcz Sosnowskiego występuje też na terenie powiatu średzkiego, m.in. w gminie Malczyce.

- Sąsiadka kilka dni temu pojechała do szpitala z poparzeniem ręki - mówi Wiktor Kaproń, mieszkaniec Rachowa. - Nie miała jednak bąbli, a jedynie zaczerwienienie jak po sparzeniu wodą. Od razu sprawdziliśmy, czy na naszym terenie też nie ma tej rośliny. Okazało się, że jest. Nie mamy jednak pewności, czy to na sto procent barszcz Sosnowskiego, a nie chcemy sprawdzać tego poprzez dotyk - dodaje żona pana Wiktora. Małżeństwo zadzwoniło więc do gminy.

- Na miejsce występowania barszczu pojechał natychmiast pracownik urzędu. Aktualnie zastanawiamy się nad procedurami postępowania w takich przypadkach - poinformował Piotr Frankowski, wójt Malczyc.

W Miękini i Środzie Śląskiej czysto
- Dotychczas nie odnotowano występowania tej ekspansyjnej i inwazyjnej rośliny na obszarze gminy Miękinia - czytamy w komunikacie gminy. Do tej pory były dwa zgłoszenia o ewentualnym występowaniu Barszczu Sosnowskiego, tak jedno, jak i drugie zgłoszenie się nie potwierdziło. Rośliną, którą zaobserwowano w Krępicach okazał się barszcz zwyczajny - roślina lecznicza stosowana do zmniejszania obrzęków i przeciw biegunce. Roślina z Brzeziny to dzika marchew – można ją spotkać dosłownie wszędzie, rośnie w ogrodach, przydrożach, rowach. Korzeń tej rośliny, przypomina korzeń marchwi zwyczajnej i jest on jadalny.

- Mieliśmy kilka zgłoszeń od mieszkańców gminy Środa Śląska o pojawieniu się rośliny. Natychmiast nasi pracownicy byli wysyłani na miejsce z interwencją. We wszystkich przypadkach okazywało się, że nie jest to barszcz Sosnowskiego, a jedynie chwast do niego podobny - informuje Bożena Lenartowicz z Gminnego Centrum Reagowania w Środzie Śląskiej. - Każdy mieszkaniec, który zobaczy roślinę, proszony jest o kontakt ze strażą miejską lub centrum. Nasz numer to: 71 396 07 10. Po otrzymaniu zgłoszenia jedziemy w teren i sprawdzamy, czy faktycznie występuje zagrożenie. Jeśli tak postępujemy zgodnie z wytycznymi z województwa i straży pożarnej. Zabezpieczamy przede wszystkim teren - dodaje.

W razie kontaktu
Jeżeli doszło do kontaktu z rośliną, należy niezwłocznie i dokładnie obmyć skórę wodą z mydłem i unikać ekspozycji podrażnionych miejsc na światło słoneczne przynajmniej przez 48 godzin. W przypadku kontaktu soku roślin z oczami należy je przemyć dokładnie wodą i chronić przed światłem (nosić okulary z filtrem chroniącym przed ultrafioletem). Jeśli doszło do podrażnienia skóry, objawy zapalne zmniejsza zastosowanie miejscowo maści (kremów) kortykosteroidowych.
Roślina jest niegroźna dla człowieka tylko wtedy, gdy znajduje się w całkowicie ciemnym miejscu. Dopiero po kontakcie ze słońcem na naszej skórze pojawiają się bardzo poważne oparzenia – nawet II i III stopnia

Barszcz Sosnowskiego objęty jest prawnym zakazem hodowli, rozmnażania i sprzedaży na terenie Polski.

akme

REKLAMA


REKLAMA