Na parkingu w Środzie Śląskiej znaleziono dużego, włochatego pająka – prawdopodobnie ptasznika. Na pomoc wezwano straż pożarną i Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Pająka zauważyli właściciele pojazdów po godzinie 8 rano. Nie wiadomo, jak zwierzę znalazło się na parkingu. Według mieszkańców pająk mógł uciec z prywatnej hodowli lub został celowo przez kogoś wypuszczony. Do akcji wkroczyła straż pożarna, która włożyła zwierzę do pojemnika.
- Pająk został wcześniej przykryty przez ludzi pudełkiem. Po konsultacji z pracownikiem Centrum Zarządzania Kryzysowego zwierzę odwieziono do weterynarza w Środzie Śląskiej - informuje Dariusz Domaradzki z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
Ptaszniki są najczęściej hodowane przez ludzi w prywatnych hodowlach domowych. Łącznie jest ich ok. 800 gatunków. Jednak większość z nich ma słaby jad. Popularne wśród hodowców stało się branie na rękę zwierząt w celu pozowania do zdjęć, jednak specjaliści odradzają stosowanie takich metod w celu zapewnienia bezpieczeństwa zarówno hodowcy, jak i zwierzęciu. Samica ptasznika jest większa od samca i żyje nawet 20 lat. Największy pająk świata osiąga długość do 35 centymetrów.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA