Kolejna osoba - w myśl nowych przepisów - straciła prawo jazdy

Kontorla prędkości fot.: bom

- Myślałem, że jest ograniczenie do 50, a nie do 40 - tłumaczył policji mężczyzna, który jechał 91 kilometrów na godzinę, przez co stracił prawo jazdy.

W piątek około godziny 15.30 przejeżdżający przez Miękinię mieszkaniec Wrocławia został zatrzymany. Kierowca Volkswagena Touareg jechał z prędkością 91 kilometrów na godzinę. Dozwolona w tym miejsu prędkość to 40. Mężczyzna tłumaczył policji, że był przekonany, że 50 i zgodnie z nowymi przepisami może stracić uprawnienia do kierowania pojazdami dopiero po przekroczeniu 100 km/h.

- Kierowca stracił prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Otrzymał także mandat w wysokości 400 zł oraz 10 punktów karnych - komentuje Marta Stefanowska ze średzkiej policji.

Funkcjonariusze jeszcze raz ostrzegają, że przepisy obowiązują od kilku dni, a ich łamanie będzie skutkowało zabraniem dokumentu - początkowo na okres trzech miesięcy. Jeśli zatrzymany w tym czasie będzie jeździł bez dokumentu i zostanie zatrzymany to prawko zostanie mu zwrócone dopiero po pół roku. Gdy w ciągu sześciu miesięcy znów zdecyduje się na jazdę bez „prawka” dokument zostanie mu całkowicie zabrany.

akme / em24.pl