Polonia Środa Śląska znów przegrywa i już tylko trzy punkty dzielą ją od strefy spadkowej. Tym razem średzianie uleli drużynie KS Łozina 1:4 (0:2).
- Jest to kolejny mecz naszego zespołu, kiedy przeprowadzamy wiele groźnych sytuacji które powinny się zakończyć bramką, jednak zawodzi skuteczność pod bramką rywali – komentuje Robert Kozak, członek zarządu. Piłkarze z Łoziny rozpoczęli spotkanie wysokim pressingiem i już w pierwszych fragmentach gry przeprowadzili kilka niebezpiecznych sytuacji, m.in. groźny strzał głową jednego z gospodarzy zdołał wybronić Karol Janusz. W kolejnych minutach to Polonia dominuje na boisku. W 10 minucie mocny strzał Jakuba Szatana z 20 metrów i futbolówka przechodzi minimalnie obok słupka bramki miejscowych.
W 18 minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. Błąd popełniła defensywa średzkiej drużyny, co doskonale wykorzystał Marcin Mróz i pokonał Karola Janusza. Gospodarze poszli za ciosem i już dwie minuty później wygrywali różnicą dwóch trafień. Futbolówkę stracił Rożek, a gospodarze wykorzystali dogodną okazję i podwyszyli rezultat. Do końca pierwszej połowy wynik nie zmienił się. Poloniści mieli co prawda kilka sytuacji, jednak golkiper gospodarzy zachowywał czyste konto.
Drugą połowę z wysokiego „c” zaczęli łozinianie. Najpierw zmarnowali sytuację sam na sam, ale po chwili zdobyli już trzecie trafienie. W 61. minucie Tomasz Dejneka dołożył czwartego gola i średzianie musieli przełknąć gorycz wysokiej porażki. W 85 minucie ekipa ze Środy Śląskiej zdobyła honorowego gola autorstwa Dawida Fudali. Goście mecz kończyli w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce dla Mateusza Grabowieckiego za zagranie ręką w polu karnym. Jedenastkę zdołał jednak obronić Karol Janusz i uchronił swój zespół przed stratą piątego trafienia.
W sobotę 16 maja o godzinie 17 Polonia Środa Śląska na własnym boisku zagra z Wiwą Goszcz – wiceliderem tabeli. Czy średzianie zdołają przełamać serię meczów bez zwycięstwa?
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA