Uwaga na złodzieja. Kradnie nawet stare i sfatygowane rowery

Do kradzieży doszło w okolicach pośredniaka fot.: bom

W pobliżu urzędu pracy grasuje złodziej rowerów. Na początku kwietnia rower stracił działacz sportowy Franciszek Siwiec. Dwa tygodniu później jeden z uczniów.

Uczniowi skradziono rower, który pozostawił oparty o płot boiska przy ulicy Mickiewicza. Kradzieży nie zgłosił policji, bo jednoślad był używany i miał zdarty lakier. Wiadomo tylko, że w pobliżu kręcił się mężczyzna w średnim wieku. Wcześniej rower stracił emerytowany działacz sportowy - Franciszek Siwiec.

- Wyszedłem tylko odbić na ksero ważne dokumenty. Nie było mnie zaledwie kilkanaście minut. Gdy wróciłem roweru już nie było. Sprawę zgłosiłem policji. Rower był stary i używany. Nie było potrzeby go zapinać, a jednak złodziej połasił się na taki złom – dziwi się Franciszek Siwiec.

Była to „damka” koloru niebieskiego z dwoma bagażnikami na cienkich oponach. Rower nie służył do jazdy rekreacyjnej, dlatego właścicielowi zależy na jego odzyskaniu. Wszelkie informacje na ten temat prosimy kierować pod numer 505 50 22 02. Za pomoc w odnalezieniu roweru wyznaczono nagrodę pieniężną.

bom