Prace miały ruszyć we wrześniu. Tymczasem stowarzyszenie Wspólnota Jerzmanowo złożyło skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA)
Od kilku lat mieszkańcy walczą o budowę obwodnicy Leśnicy. Zaledwie w ciągu pół godziny przez ulicę Średzką przejeżdża ok. 260 pojazdów. Ruch jeszcze bardziej się nasilił po otwarciu mostu w Brzegu Dolnym i systematycznie się zwiększa. Po wielu perturbacjach miasto postanowiło zrealizować projekt. Rok temu wybrano wykonawcę – firmę Skanska.
- Nareszcie. Korki na Średzkiej od lat utrudniają życie mieszkańcom. Spaliny powodują zawrót głowy. Mam nadzieję, że miasto nie wycofa się z planów budowy. Obwodnica z pewnością rozkorkuje ruch na osiedlu i poprawi bezpieczeństwo – mówi Alina Wenderska, mieszkanka Leśnicy.
Przeciwko budowie jest stowarzyszenie Wspólnota Jerzmanowo. Działaczy popierają również mieszkańcy i rada osiedla, która ma inne zastrzeżenia. Niedawno stowarzyszenie złożyło skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie (NSA). Działacze powołują się na ekologię i twierdzą, że budowa obwodnicy zagraża terenom objętym programem Natura 2000. Wcześniej skargę stowarzyszenia odrzucił Wojewódzki Sąd Administracyjny i Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Teraz skargę ma rozpatrzyć NSA. Co na to organizatorzy protestów w Leśnicy?
- To próba oszustwa. Stowarzyszenie Wspólnota Jerzmanowo powołuje się na ekologię i ochronę gatunków zwierząt. Tymczasem posiadamy wszystkie niezbędne raporty ochrony środowiska, według których inwestycja nie zagraża przyrodzie. W tym wypadku należy tylko czekać na decyzję NSA – tłumaczy Łukasz Szkudlarek z inicjatywy obywatelskiej osiedla Leśnica.
Rozpatrzenie skargi może potrwać nawet 2 lata. Miasto może rozpocząć budowę, ale zrobi to na własne ryzyko. Jeśli sąd podtrzyma decyzję stowarzyszenia inwestycja musi zostać przerwana, a pieniądze, w tym dofinansowanie z Unii Europejskiej, przepadną. Niestety nie udało nam się skontaktować ze stowarzyszeniem Wspólnota Jerzmanowo. O komentarz poprosiliśmy Tadeusza Owczarka, przewodniczącego rady osiedla Jerzmanowo – Jarnołtów – Strachowice – Osiniec.
- W większości mieszkańcy nie są przeciwni budowie obwodnicy, jesli tylko zostaną spełnione pewne warunki. Działacze stowarzyszenia mają zastrzeżenie co do uwarunkowań środowiskowych i ekologicznych. My, jako rada, mamy również zastrzeżenia. Wcześniej odbyliśmy wiele spotkań z przedstawicielami „Wrocławskich Inwestycji” i władzami miasta, ale nasze argumenty w ogóle nie są brane pod uwagę – podkreśla przewodniczący.
Według mieszkańców Jerzmanowa i okolic budowa spowoduje utrudnienia w komunikacji. Zamknięte mają zostać dwie drogi główne prowadzące do centrum, ośrodka zdrowia i kościoła. Ulica Jerzmanowska ma być „zaślepiona” i kończyć się na wysokości parkingu przy cmentarzu. Ulica Osiniecka ma być zamknięta dla ruchu samochodowego. Rada uważa te pomysły za absurdalne.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA