POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Drzewa spadały na linie energetyczne. W Mieczkowie nie było prądu

[zdjęcie ilustracyjne] fot.: ŁT

W powiecie średzkim straż wyjeżdżała do usuwania powalonych drzew około 15 razy. Meldunki cały czas napływają. W środę wiało w porywach do 80 kilometrów na godzinę.

We wtorek po godzinie 19 wiatr zerwał dach w budynku mieszkalnym w Prężycach (gmina Miękinia). Uszkodzone poszycie dachowe wyceniono na ok. dwa tys. zł. Straż zabezpieczyła dach folią. Po godzinie 22 drzewo runęło na drogę w Drogomiłowicach (gmina Udanin). Strażacy pocięli gałęzie piłą mechaniczną.

- Około godziny 22 we wsi Mieczków w gminie Kostomłoty wiatr uszkodził linię energetyczną. Kable wisiały nad drogą. Straż zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Na miejsce wezwano pogotowie energetyczne, które musiało wyłączyć prąd we wsi – relacjonuje Dariusz Domaradzki z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.

Drzewo runęło w Lutyni przy ulicy Szkolnej. W miejscowości Konary (Udanin) gałęzie opadły na linię telekomunikacyjną. W Środzie Śląskiej drzewo przewróciło się na ulicy Malczyckiej. Łącznie straż miała ok. 15 interwencji, ale to nie koniec, bo meldunki cały czas napływają.

- Sytuacja może groźnie wyglądać w górach. W obszarach położonych powyżej 500 metrów nad poziomem morza prognozuje się wystąpienie opadów śniegu powodujących przyrost pokrywy śnieżnej od 10 do 15 centymetrów, lokalnie do dwudziestu – informuje dyżurny synoptyk.

Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska w 90 procentach. W związku z opadami deszczu oraz topnieniem pokrywy śnieżnej w górach, w ciągu najbliższej doby, szczególnie wieczorem prognozowane są wzrosty stanów wody na rzekach: na górnej Odrze, Olzie, lokalnie w zlewniach Osobłogi, Nysy Kłodzkiej, Bystrzycy, Kaczawy, górnego i środkowego Bobru, Kwisy i górnej Nysy Łużyckiej. Prognozowane są również przekroczenia stanów ostrzegawczych.

Wichury w całej Polsce

Prawie 2,5 tys. razy wyjeżdżali strażacy w związku z silnym wiatrem. Najwięcej interwencji odnotowali w województwach dolnośląskim, lubuskim i wielkopolskim.

Najsilniejsze porywy wiatru dochodzące do stu kilometrów na godzinę odnotowano na obszarze województw: dolnośląskiego oraz śląskiego. W całym kraju uszkodzonych zostało około 400 budynków oraz wiele linii energetycznych. Braki w dostawach prądu odczuło ok. 65 tys. odbiorców.

Według danych Państwowej Straży Pożarnej do godz. 5.30 w związku z silną wichurą interweniowano w sumie 2 462 razy. Najwięcej interwencji odnotowano w województwach: dolnośląskim - 768, lubuskim - 315, wielkopolskim - 249, opolskim - 200 i małopolskim - 180.

Jacek Bomersbach

REKLAMA


REKLAMA