Elżbieta Czarnota – nowa skarbnik gminy Środa Śląska ma bardzo oryginalne hobby. Z wielką pasją projektuje i szyje ubrania. – Tylko dla siebie – podkreśla.
- Skąd pani pochodzi, gdzie mieszka?
- Jestem rodowitą Ciechowianką. W tej chwili mieszkam w Jastrzębcach, ale mam nadzieję, że niedługo powrócę do Ciechowa.
- Proszę powiedzieć coś o sobie
- Mam 42 lata. Jestem mężatką i mam siedemnastoletniego syna Michała.
- Od ilu lat zajmuje się pani ekonomią?
- Pierwsze swoje doświadczenie zdobywałam na wrocławskiej Akademii Ekonomicznej kierunek: rachunkowość i kontrola finansowa. Była jeszcze Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu - akademia liderów samorządowych. Uzyskałam też certyfikat ministra finansów do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych. Odbyłam szereg przeróżnych szkoleń w zakresie ekonomii. Jednym z nich był cykl organizowany przez wydział współpracy z zagranicą i współpracy międzynarodowej w urzędzie marszałkowskim. Kurs przygotowywał do profesjonalnej pracy w strukturach samorządowych.
- Gdzie pani ostatnio pracowała?
- Przez ostatnie siedem lat pełniłam funkcję skarbnika gminy Kostomłoty.
- Czy oprócz finansów ma pani jakieś hobby?
- Mam bardzo kobiecie hobby. Z wielką pasją projektuje i szyje ubrania. Tylko i wyłącznie dla siebie. Ta pasja rozwija się od dziecka.
- Nie kupuje pani ubrań w sklepach?
- Kupuję też, ale bardzo dużo moich rzeczy powstaje według własnych pomysłów. Sama też szyję.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA