Zadyma pod marketem. Wystraszone ekspedientki uciekły na zaplecze

[zdjęcie ilustracyjne] fot.: bom

23-letni mężczyzna awanturował się pod sklepem w Mrozowie (gmina Miękinia). Powód? Obsługa nie chciała mu sprzedać alkoholu.

Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem. Pijany mężczyzna chciał kupić alkohol w markecie. Jednak ekspedientki odmówiły mu sprzedaży. 23-latek wpadł w furię.

- Panie sklepowe bardzo się wystraszyły. Ostatecznie zamknęły sklep i schowały się na zaplecze. Mieszkaniec, jednak nie odpuszczał. Skopał drzwi i kamieniami wybił szybę – relacjonuje jeden z mieszkańców, który chce pozostać anonimowy.

Informacje potwierdza policja. W sobotę przed godziną 12 w nocy patrol drogówki zatrzymał awanturnika. Mężczyzna trafił do aresztu, ale po 48 godzinach został zwolniony. Nie wiadomo, czy właściciel sklepu wniesie sprawę o naprawę szkód.

bom