POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Rząd podwyższa mandaty. – Uderzenie w biednego rolnika to wstyd – mówi jeden z radnych

– Karanie biednych ludzi to chyba przesada – mówią mieszkańcy powiatu średzkiego. fot.: policja

Wyższe mandaty dla osób, które nie noszą odblasków, to nowy pomysł posłów i MSW. – Karanie biednych ludzi to chyba przesada – twierdzą mieszkańcy powiatu średzkiego.

Po raz kolejny podwyższono mandaty za niektóre wykroczenia. We wrześniu wprowadzono obowiązek noszenia odblasków po zmroku i poza terenem zabudowanym. Do tej pory za brak kamizelki groził mandat w wysokości od 20 złotych wzwyż. Przeważnie jednak policja stosowała upomnienia lub karała mandatami w wysokości 50 zł.

- Skierowany do uzgodnień projekt zakłada górną granicę mandatu 100 zł – informuje Małgorzata Woźniak, rzeczniczka MSW.

W ostatnim czasie posłowie zdecydowali o podwyżkach wielu mandatów i zabieraniu prawa jazdy po przekroczeniu dozwolonych prędkości.

- Uderzenie po kieszeniach biednego rolnika to wstyd. To już nie jest nasza władza. Co to za ministerstwo czy posłowie, którzy proponują tylko restrykcje? Nie tędy droga panowie. Podnoszenie mandatów nie poprawi bezpieczeństwa. Ludzie mają już dosyć ciągłych obostrzeń i kontroli w tym kraju – przekonuje Zbigniew Łakowski, radny z Miękini.

Podobnego zdania są mieszkańcy innych miejscowości w powiecie średzkim. Wracając do domu po zmroku nie zakładają kamizelek, bo ich nie mają. Twierdzą, że nie stać ich na wydatek w kwocie kilkunastu złotych.

- W szkołach i przedszkolach prowadzi się akcje edukacyjne. Z pewnością przyniosą one w przyszłości skutek. Jednak karanie samych mieszkańców wsi tak wysoką kwotą to chyba przesada. Dodatkowe kary będą tylko obciążeniem dla budżetu biednych ludzi – podkreśla Marcin Głowacki, przewodniczący rady gminy w Malczycach.

Oprócz tego mandaty w wysokości 100 zł dostaną także osoby, które poruszają się quadem bez kasku. Zgodnie z projektem nietrzeźwy rowerzysta będzie mógł zostać ukarany mandatem w wysokości 500 zł, natomiast za stan po alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozić będzie od 300 do 500 zł mandatu.

Jacek Bomersbach

REKLAMA


REKLAMA