Protest mieszkańców Przedmościa i Świętego przeciwko budowie linii energetycznej. Jest też pomysł postawienia nowego komisariatu i stacji pogotowia ratunkowego.
Wraca sprawa budowy obwodnicy Miękini. Niedawno zorganizowano spotkanie z udziałem marszałka Cezarego Przybylskiego, na którym omówiono sprawy z przyśpieszeniem budowy. Za parę dni ma zostać wyłoniony inżynier projektu. Starosta Sebastian Burdzy przedstawił trzy warianty zmiany planów. Dwa dotyczą budowy estakady lub przejazdu pod linią kolejową Wrocław – Drezno. Trzeci wariant zakłada „wariantowanie” trasy po nowemu na przebiegu 2 kilometrów.
- Mam nadzieję, że jak najszybciej zostanie wyłoniony inżynier kontraktu i wykonawca. 36 miesięcy od czasu podpisania umowy z inwestorem inwestycja ma zostać oddana do użytku – mówi starosta.
Są też plany budowy nowego komisariatu policji, ale jeszcze nie wiadomo, w którym miejscu on powstanie. Inny projekt dotyczy budowy nowej stacji pogotowia ratunkowego. Powstanie ona na miejscu obecnej lokalizacji. W punkcie 15 minut dla wyborców głos zabrali mieszkańcy Przedmościa. Sprawy dotyczą budowy linii wysokiego napięcia obok wsi.
- Czujemy się oszukani przez wykonawcę, który przeprowadził z nami rokowania w sprawie odszkodowań narzucając nam swoje stawki. Wyrokiem na nas był pierwszy protokół, który podpisaliśmy. To była pierwsza droga do wywłaszczenia – tłumaczy Barbara Krawczyk, jedna z mieszkanek.
Linia prowadzi do strefy w Komornikach. Mieszkańcy nie zgadzają ze zbyt niskim odszkodowaniem (jednorazowo tysiąc trzysta zł) dla właścieili pól, gdzie postawiono słupy. Inna grupa ludzi protestuje, że linia stoi zbyt blisko domów.
- Kable przebiegają w powietrzu nawet 40 metrów od domu. Czytaliśmy dużo na ten temat i zapoznaliśmy się z wynikami badań w internecie. Przebywanie w odległości stu, czy dwustu metrów od linii powoduje białaczkę u małych dzieci. Wykonawca, który był na miejscu był zaskoczony, że linia biegnie obok domów – mówi Paweł Starościak ze Świętego.
Za kilka dni w starostwie ma zostać przedyskutowana sprawa z mieszkańcami. Na spotkanie ma przyjechać przedstawiciel Tauronu.
- Niestety starostwo nie jest stroną w konflikcie i negocjacjach pomiędzy inwestorem, a właścicielami gruntów – podkreśla Sebastian Burdzy.
Sesję zakończyła dyskusja na przyszłości Ośrodka Doradztwa Metodyczno – Programowego w Środzie Śląskiej. Brakuje pieniędzy na finansowanie placówki przez powiat. Za kilka dni będzie wiadomo, czy sąsiednie gminy pomogą współfinansować dalszą działalność. Jednak już podjęto uchwałę w sprawie likwidacji. Ośmiu radnych było za, 5 – przeciw. Decyzjię ostro skrytykowała radna Małgorzata Rachwalska. Wcześniej sporo nauczycieli korzystało ze szkoleń organizowanych w placówce, jednak ostatnio kursy odbywają się w szkołach.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA