POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Interweniowali przy kolizjach i gasili pożary

zdjęcie ilustracyjne fot.: mat. prasowe

Strażacy pomogli poszkodowanym w kolizjach, gasili pożary śmieci i dokonali pomiaru stężenia gazu po tym jak osobówka uszkodziła osłonę podziemnego zbiornika.

29. stycznia po godz. 5 w Wróblowicach (gmina Miękinia) kierowca jadący hyundaiem drogą krajową nr 94 najprawdopodobniej zasnął za kierownicą i dachował. Podróżujący pojazdem opuścili go o własnych siłach. Straty oszacowano na ok. 10 tys. zł. Niespełna cztery godziny później w Szczepanowie (gmina Środa Śląska) kierująca oplem corsą najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, wypadła z drogi i dachowała. Przy pomocy postronnej osoby kobieta jadąca samochodem opuściła go o własnych siłach. Straty oszacowano na ok 2 tys. zł.

30. stycznia w nocy w miejscowości Pęczków (gm. Środa Śląska) paliła się naczepa tira stojąca w polu. Strażacy zagasili plandekę. Uszkodzeniu uległa także opona samochodu.

W ostatni dzień stycznia przed północą w Lutyni na ulicy Jagodowej samochód osobowy najechał na osłonę podziemnego zbiornika na gaz. Strażacy zostali wezwani na miejsce zdarzenia, aby dokonać pomiarów stężenia gazu. Istniało bowiem ryzyko, że mogło dojść do rozszczelnienia zbiornika. Po wykonaniu czynności stwierdzono, że gaz, mimo uszkodzenia osłony, nie wydobywa się.

W niedzielę kwadrans po północy w Lutyni (gmina Miękinia) na ul. Kościuszki 45-latek prowadzący BMW nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wypadł z drogi i uderzył w ogrodzenie. Mężczyzna uskarżał się na ból kręgosłupa i został przewieziony do szpitala. Ponado strażacy zakręcili butlę z gazem i dokonali neutralizacji płynów eksploatacyjnych. Straty to około 15 tys. zł.

W ciągu ostatniego tygodnia strażacy gasili również kilka pożarów traw i śmieci oraz pomagali policji w otwarciu drzwi do mieszkania.

sm. / Express-Miejski.pl

REKLAMA


REKLAMA