Mimo mrozu szedł poboczem cienko ubrany. To wzbudziło podejrzenia policjanta, który przebywał w czasie wolnym od służby. Okazało się, że 15-latek jest poszukiwany.
- Wrocławski policjant zauważył jak chłopiec ubrany tylko w cienki sweter i spodnie szedł sam poboczem drogi. Natychmiast podjechał bliżej chcąc zapytać go, co się stało. Niestety był wyziębiony i niekomunikatywny - komentuje rzecznik prasowy dolnośląskiej policji.
Nastolatka odnaleziono na ulicy Strachocińskiej we Wrocławiu w godzinach porannych. Policjant widząc, że chłopiec potrzebuje pomocy zabrał go do swojego samochodu, żeby chłopiec mógł się ogrzać. Potem powiadomił o zdarzeniu kolegów z komisariatu. Okazało się, że chory na autyzm 15-latek jest poszukiwany przez rodzinę, ponieważ około 5 rano wyszedł sam z domu nie zdając sobie sprawy z zagrożenia.
Katarzyna Mendak / Dolnośląska policja
REKLAMA
REKLAMA