[zdjęcie ilustracyjne] fot.: straż pożarna
Na rondzie w Kostomłotach strażacy gasili oponę ciężarówki. Jeździli też do wypadków i gasili pożary sadz w przewodach kominowych.
1 stycznia po godzinie 9 w Piersnie (gmina Kostomłoty) samochód osobowy suzuki wypadł z drogi i dachował. Przypuszczalną przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Do rannych uczestników wezwano pogotowie. Strażacy odłączyli akumulatory i zabezpieczyli miejsce wypadku. Straty oszacowano na ok. 4 tys. złotych. 30 grudnia po godzinie 12 strażaków wzywano do płonącego koła ciężarówki w Kostomłotach.
- Opona zapaliła prawdopodobnie na skutek zatarcia łożysk. Kierowca sam próbował ugasić pożar, ale płomienie co chwilę wydostawały się na zewnątrz. Straż schłodziła koło i ugasiła pożar – relacjonuje Dariusz Domaradzki z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
W ciągu ostatnich kilku dni strażaków wzywano do pożarów sadz kominowych w Lutyni przy ulicy Łąkowej, W Malczycach przy Sienkiewicza oraz w Brodnie (gmina Środa Śląska). Straż przypomina, że przewód kominowy powinien być czyszczony przeciętnie raz na 3 miesiące.
- Temperatura palącej się sadzy wynosi 104 stopnie Celsjusza. Może to spowodować zapalenie się drewnianego stropu lub uszkodzić przewód. Z pękniętej instalacji może wydostawać się trujący tlenek węgla – przestrzega strażak.
Aby nie dochodziło do zapłonów i uszkodzeń komina należy 1-2 razy w roku robić przegląd komina.
31 grudnia po godzinie 20 straż interweniowała w Osieku (gmina Kostomłoty). Nieznany sprawca podpalił duży stóg słomy. Wielkość pożaru – ok. 25 metrów kwadratowych. Pożar szybko ugaszono. Właściciel oszacował straty na ok. tysiąc złotych. 26 grudnia w Samsonowie (gmina Kostomłoty), jeden z kierowców zauważył na poboczu potrąconą sarnę. Zwierzę żyło, ale miało połamane tylnie łapy i krwawiło. Na miejsce wezwano policję oraz myśliwego z koła łowieckiego Odyniec, który odstrzelił sarnę.
bom
REKLAMA
REKLAMA
