POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Krzysztofa Zanussiego uhonorowali rzemieślnicy. Twórca mówił o nowoczesności.

Krzysztof Zanussi (z lewej) wpisuje się do księgi pamiątkowej. Obok Zbigniew Ładziński, prezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej fot.: bom

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Każdy jego film ma przesłanie. Opowieści Zanussiego są intelektualne, ale uderzają w sedno sprawy. Niedawno reżyser odebrał we Wrocławiu Tytuł Honorowego Mistrza.

W swoich filmach nie stara się moralizować i pokazywać wzory. Zanussi pokazuje rzeczywistość trudną i niejednoznaczną.

- Szczytowym osiągnięciem był film „Struktura kryształu”. To było wówczas objawienie. Ten wolny ruch kamer, oszczędne dialogi, czerń i biel. Zanussi reprezentuje nurt elitarno – intelektualny. Byłem na jego ostatnim filmie „Obce ciało” dyskusja po filmie trwała prawie godzinę – opowiada prof. Jan Miodek.

Słynny reżyser za komuny przez wiele lat działał w tzw. Amatorskich Klubach Filmowych, które później przerodziły się w Dyskusyjne Kluby Filmowe (DKF-y).

- Każdy jego obraz niesie jakieś przesłanie. To nie są filmy, przy których człowiek się bawi, tylko włącza myślenie. Chciałoby się, aby takich reżyserów było jak najwięcej. Chciałabym, żeby wszystkie ambitne filmy były puszczane w godzinach największej oglądalności – mówi prof. Alicja Chybicka, senator RP i kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku Onkologii i Hematologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

We Wrocławiu twórca spotkał się z rzemieślnikami i odebrał Tytuł Honorowego Mistrza nadany przez kapitułę Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej we Wrocławiu. Uroczyste nadanie tytułu odbyło się w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego.

- Pan profesor jest mistrzem, jeśli chodzi o sprawy związane ze sztuką filmową. Nasza kapituła nazwała go Mistrzem Honorowym Słowa i Obrazu i to odzwierciedla tego wspaniałego twórcę. Na uroczystość zaproszono naszych dotychczasowych mistrzów – relacjonuje Zbigniew Ładziński, prezes izby.

Co Krzysztof Zanussi powiedział na spotkaniu z politykami, samorządowcami i wrocławskimi twórcami?

- Niedawno byłem w Rydze, Paryżu i Moskwie na premierze mojego ostatniego filmu. Znam dobrze rosyjski i spostrzegłem, że jest kilka słów, które istnieją w języku polskim, ale w rosyjskim ich brakuje. Na przykład po rosyjsku nie da się powiedzieć - nowoczesność. Można powiedzieć współczesność. I tu jest chyba jakiś ślad innego rozwoju tej wschodniej części Europy. Natomiast nasza zachodnia część Europy potrafiła być od wczesnego średniowiecza nowoczesna i szła naprzód. Nasza cywilizacja i kultura wyrosła z cywilizacji judeochrześcijańskiej i to ona nadała rozmach i odwagę myślenia. Mam pytanie. Czy jeżeli dzisiaj nasza współczesność chce się wyrzec tej tradycji, to czy znajdzie to natchnienie w czym innym? Ja tego nie widzę.

Zanussi jest scenarzystą, producentem i reżyserem. Nakręcił ponad 60 filmów fabularnych i krótkometrażowych. W latach 1955 – 1962 studiował fizykę na Uniwersytecie Warszawskim i filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jest autorem filmów m.in. „Śmierć prowincjonała”, „Struktura kryształu”, „Iluminacja”, „Życie rodzinne”, „Barwy Ochronne”, „Cwał”, „Opowieści weekendowe”. Ostatnie jego dzieło to „Obce ciało”.

Jacek Bomersbach

REKLAMA