Ukończył marketing i zarządzanie. Ekologia to jego hobby. Jako żeglarz pływał po Karaibach. O sobie Przemysław Babiński, zastępca burmistrza.
- W samorządzie pan debiutuje. Podobno ma pan spore doświadczenie jako biznesmen i przedsiębiorca?
- Tak, to prawda. Ponad 12 lat przepracowałem w ogólnopolskich firmach zajmujących się techniką grzewczą i sanitarną. Zaczynałem od podstaw, a następnie zdobywałem doświadczenie między innymi na stanowiskach kierowniczych czy zarządczych.
- Jest to naturalna kolej rzeczy dla absolwenta zarządzania i marketingu wrocławskiej Akademii Ekonomicznej?
- Zgadza się.
- Podobno jedną z pana pasji jest ekologia w kontekście odnawialnych źródeł energii?
- Ekologia to moje hobby. Rozumiana nie tylko jako szeroko pojęta ochrona środowiska, ale też jako świadome korzystanie z tego, co natura nam daje. Ekologia to dla mnie także sposób na życie i bezpośredni kontakt z przyrodą.
- A tak konkretnie?
- Dużo podróżuję i staram się te podróże wykorzystywać aktywnie, np. na stokach narciarskich lub na żaglach. Jak do tej pory udało mi się korzystać z żeglarskiego patentu w rejsach na Karaibach, w Grecji, Chorwacji ale też na Mazurach.
- Jak pan spędza czas wolny?
- Czas wolny to dla mnie żona i dwójka dzieci, działalność w radach rodziców średzkiej podstawówki i gimnazjum oraz w stowarzyszeniu Razem dla Ziemi Średzkiej.
- Jakie wrażenia po pierwszych dniach na nowym stanowisku?
- Cieszę się, że praktycznie od pierwszego dnia nie mogę narzekać na brak pracy i nowych wyzwań. Podobnie jak przedsiębiorstwo czy firma, Gmina to poszczególne komórki, uzupełniające się z kadrą zarządzającą. Na tej linii dostrzegam już obszary, które wymagają zmian w celu poprawy funkcjonowania gminnego mechanizmu i płynnej współpracy jego poszczególnych elementów. Osiągnięcia i notowania gminy mogą być znacznie wyższe i o to będziemy się wspólnie starać.
bom/UG
REKLAMA
REKLAMA